sobota, 5 stycznia 2013

Vina Jackson "Osiemdziesiąt dni niebieskich"

Jak dla mnie fabuła tej książki jest ekscytująca i pouczająca. Zdecydowanie porusza tematy które na co dzień są tematami tabu i niewiele par o nich mówi. A o realizacji nie ma w ogóle mowy. Szczerze powiedziawszy ja tak daleko też bym się nie posunęła z moim partnerem, ale przypuszczam że jest grono ludzi którym takie zabawy odpowiadają.

Nie zmienia to faktu  że jak dotąd, to jedna z najmocniejszych książek jakie czytałam. Tu nie ma mowy o bogatym królewiczu, który spędza zachcianki swojej kobiety. Tu nie ma kobiet, które twierdzą że z jednej strony chciałyby, ale z drugiej się boją. Tu mamy dużo, mocnego i ostrego bzykania. Do tego realne miejsca, realne spotkania i nad wyraz realne opisy zbliżeń seksualnych, tworzą powieść psychologiczną, po przeczytaniu której otwiera się wiele ciemnych ścieżek miłości.

Jak dla mnie wielkim plusem tej książki jest fakt, iż żadne z głównych bohaterów, czyli Dominik i Summer, nie było molestowanych ani krzywdzonych w dzieciństwie. Nie wchodzą w dorosły świat z bagażami z przeszłości, który ostatnio jest dość często poruszanym i modnym tematem. A który ma za zadanie usprawiedliwiać, takie a nie inne podejście do seksu.  To jest ich świadomy wybór, który  sprawia że nie tłumaczą się z tego dlaczego tak robią i co ich tak ukształtowało. Robią po prostu to co sprawia im przyjemność i z czego czerpią satysfakcję. A dla mnie to powinno być najważniejsze. Żadne z nich krzywdy sobie nie robi, wszystko odbywa się za obopólną zgodą, więc tylko po zazdrościć.

Muszę przyznać, że w tej części kilka scen erotycznych mnie zaskoczyło. Nie przypuszczałam że istnieją kursy kneblowania linami. Poza tym kilka scen było naprawdę mocnych. Nie mogę porównać jej do żadnej innej przeczytanej książki, i to jest jej wielki plus. Ile razy można czytać o sobowtórach Christiana Greya i tej samej opowieści?

Te główne postacie są niepowtarzalne i realistyczne. Summer młoda skrzypaczka, wchodząca na ścieżkę kariery, która szuka inspiracji w seksie i zaspokojeniu. Próbuje odnaleźć swoją ścieżkę w życiu, błądząc i popełniając błędy, ale z drugiej strony tak to już w tym życiu jest. Nigdy nie docenimy tego co łatwo przyszło nam osiągnąć. Dlatego każdy dzień jest dla nas walką. Tak samo ona próbuje poukładać sobie wspólne życie z Dominikiem, który sam do końca nie wie czego chce.

Nie jest to na pewno łatwa lektura. Nie czyta się tego tak lekko jak wspomnianego Greya, ale po przeczytaniu otwiera się przed nami okno ukazujące inne oblicze seksu. To ciemne rewiry, o których istnieniu wiele z nas nie wiedziało i których nie rozumiało. Może dzięki tej książce przychylnie społeczność spojrzy na ludzi, którzy są trochę inni niż reszta. Obecnie indywidualność jest na topie, tylko ciekawe jak długo jeszcze?

Polecam ją do przeczytania, a tak apropo treści to mam ogromną nadzieję, że w kolejnej części ścieżki Dominika i Summer skrzyżują się ze sobą.  

2 komentarze:

  1. Podoba mi się co i jak napisałaś o książce :) Będę do Ciebie zaglądać :)

    OdpowiedzUsuń
  2. cieszę się bardzo że ci się podoba..
    A propo książki mam już trzecią część, więc jak tylko ją pochłonę od razu wrażenia opiszę....

    OdpowiedzUsuń