poniedziałek, 8 września 2014

WAMPIRY HOLLYWOODU Adrienne Barbeau, Michael Scott

Kolejna pozycja, która swoją premierę miała dawno temu. Swego czasu kupowałam wszystko dotyczące wampirów, więc tej pozycji nie mogło u mnie zabraknąć. Nadszedł w końcu czas kiedy po nią sięgnęłam. W tej chwili jestem po jej lekturze i tak na świeżo postaram się wam ją pokrótce przedstawić. 

Po pierwsze książka pokazuje inne spojrzenie na wampiry. Nie do końca mnie przekonała, ale w pewnych momentach mnie zaskoczyła. Myślałam, że w tym temacie już nic mnie nie zdziwi, a jednak się myliłam. I to przemawia na jej korzyść.

Poza tym narracja prowadzona z dwóch różnych stron. Ze strony głównej bohaterki, Osvanny Moore, wampirzycy i aktorki wokół której skupia się cały wątek kryminalny i Petera Kinga, policjanta z Beverly Hills, który ma wyjaśnić zagadkę tajemniczych morderstw sprawia, że możemy spojrzeć na tą samą sytuację z dwóch przeciwstawnych kątów. Każdy z nich wnosi do sprawy co innego. Niestety czasami ta narracja była lekko poplątana i łapałam się na momentach, że nie wiedziałam z perspektywy kogo dany fragment jest przedstawiany.

Do plusów zaliczyć mogę również okładkę, która przyciągnęła moją uwagę. Zapowiadała dużo więcej, ja sama też się zupełnie inaczej na nią zapatrywałam. Ale to ona skłoniła mnie do zakupu. I o ile okładka spełniła swe zadania to o samej treści powiedzieć tego nie mogę.

Wszystko tu było tak pomieszane. Tak strasznie długie i męczące. Opisy ciągnęły się prawie do samego końca. A momentami były tak skrupulatne, że wybijały mnie z treści. Szczegóły i jeszcze drobniejsze szczegóły zakłóciły dość ciekawie zapowiadający się wątek kryminalny. Miało być tak strasznie, ale niestety nie było. Autorzy skupili się na powierzchowności, opisach gwiazd, strojów i wyglądu, czyli na typowym świecie Hollywoodu, a zapomnieli o treści.

Strasznie długo zaszło mi na pochłonięcie jej do końca. Zabierałam się zazwyczaj wieczorami i po kilkunastu stronach tak mnie ona nużyła, że nie byłam w stanie dalej jej ciągnąć. Te ponad trzysta stron czytałam ponad tydzień, co rzadko się zdarza, jeżeli jakaś książka mnie zaciekawi. Mam jeszcze drugi tom do przeczytania i zastanawiam się, czy nie powinnam sobie zrobić chwili przerwy.

Rzadko zdarza się aby książki o wampirach poruszały wątek Lilith. Podobnie jak to, że wampiry same w sobie dzielą się na różne podgatunki. I mogło to być ciekawe, gdyby zostało to inaczej opowiedziane.

"Zabawna, krwawa i seksowana..." tak brzmi napis na okładce książki, który według mnie nijak się ma do treści. Seksowna była tylko główna bohaterka, nic zabawnego raczej tu nie znalazłam, a co do krwawości, to czytałam ciekawsze pozycje. Całość przedstawia się niestety dość słabo. Jeżeli ktoś liczy na sceny miłośne między bohaterami, to raczej może zapomnieć. Wspomniane jest o przyciąganiu między bohaterami, ale pierwszy pocałunek wykonają dopiero na sam koniec.

Nie zamierzam opisywać wam treści, gdyż sami powinniście zdecydować, czy chcecie się za nią zabrać. Ja wam niestety polecić jej nie mogę, gdyż czytałam lepsze. Ale muszę przyznać że najgorsza też nie była więc ostatecznie decyzja należy do was. Poniżej jeszcze tylko kilka linków do podobnych tematycznie pozycji przeczytanych przeze mnie, które mogę wam zdecydowanie polecić:

1.  J.R. Ward, seria "Bractwo Czarnego Sztyletu" 
2. Jeaniene Frost seria 'Nocna Łowczyni"
4   Larissa Ione "Rozkosz nieujarzmiona"
5.  Lara Adrian, autorka cyklu Rasa Środka Nocy
6. Gena Showalter, autorka serii Władcy Podziemi
7. Ivy Alexandra, autorka serii Strażnicy Wieczności 

4 komentarze:

  1. Nie czytałam tego, aczkolwiek z zamysłem. Już sam opis książki mnie nie przekonał.

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja brnę teraz przez część drugą, ale na razie idzie opornie.

    OdpowiedzUsuń
  3. Hi, yes this post is truly good and I have learned lot of
    things from it about blogging. thanks.

    Here is my blog: engine optimization

    OdpowiedzUsuń