wtorek, 24 marca 2015

"Piękne Kłamstwo" T. E. Sivec

To kolejna książka w ostatnim czasie którą kupiłam tylko dzięki interesującej okładce. I po raz kolejny nie żałuję tej decyzji. Bardzo przyjemne chwile spędziłam podczas jej czytania i na pewno sięgnę po tom drugi.

Podobało mi się w niej, że nie był to tylko romans. Ta książka przepełniona była akcją i ciekawymi sytuacjami, które bezproblemowo wciągnęły mnie w wir wydarzeń. Doszukać można by się jeszcze wątków komicznych i sporo melodramatu, więc dla każdego znajdzie się coś ciekawego. Zwroty akcji i tajemnice to dla czytelnika kolejna wisienka na torcie.

Książka to pełen wachlarz emocji bohaterów, którzy byli w stanie utrzymać mnie przy sobie do końca. Dzięki narracji wielopostaciowej możemy poznać uczucia nie tylko tych głównych, ale i postaci drugoplanowych. Momentami było to męczące gdyż wiele przemyśleń mają, a autorka bez żadnych odznaczeń skacze w tekście między nimi, ale pod koniec się już przyzwyczaiłam. W dużej mierze to zasługa faktu, że ciągle mnie czymś zaskakiwała i ten natłok emocji gdzieś ulatywał. 

Jeżeli chodzi o samych bohaterów to jakoś nie trafili w moje gusta. Autorka strasznie ich wyidealizowała, szczególnie Annabelle Parker. Czytając można odnieść wrażenie, że jest ona  niezwyciężoną kobietą w iście hollywoodzkim stylu. Wszystko potrafi najlepiej, z każdej opresji wyjdzie prawie bez szwanku a kilkunastu mężczyzn nie jest jej w stanie pokonać. Do tego idealna z wyglądu. Tylko zazdrościć. Garret już jest bardziej normalnie przedstawiony, nie odbiega tak od typowych standardów.

W książce tej dużo miejsca poświęcone jest namiętności i pożądaniu. Bohaterowie walczą ze swymi uczuciami w imię wyższych celów. Ale nie tylko. Ukazane jest również jak jedna decyzja może wpłynąć na życie kilku osób. Nie ma złotego środka mówiącego, kiedy zaryzykować przyjaźń w imię miłości. Nie jest też nigdzie powiedziane, że człowiek wyjdzie z tej walki zwycięsko. Jeżeli jednak nam na czymś bardzo zależy to od nas tylko zależy czy podejmiemy próby by to uzyskać. A jeszcze innym zagadnieniem które możemy spotkać tutaj jest kwestia, ile jesteśmy w stanie poświęcić dla tej drugiej osoby. 

Dla zainteresowanych osób które się wahają z przeczytaniem jej, mogę tylko powiedzieć aby śmiało po nią sięgały. Czas miło z nią spędzą i na pewno coś dla siebie ciekawego znajdą. Ja z pewnością sięgnę po tom drugi. A gdybym miała ocenić tę, według mojej skali punktowej to dałabym jej siedem punktów. Poniżej oczywiście już tradycyjnie lista kilku linków do podobnych pozycji i pozostaje mi życzyć tylko miłej lektury:

1. P O L E C A N E K O B I E T O M : Nora Roberts "Czarne Wzgórza"
2. P O L E C A N E K O B I E T O M : "Poszukiwania" Nora Roberts
3. "Błękitny Dym" NORA ROBERTS
4. "Poszukiwania" Nora Roberts
5.  P O L E C A N E K O B I E T O M : "Lasy w płomieniach" Nora Roberts
6.  P O L E C A N E K O B I E T O M : "Mistrz" Katarzyna Michalak

niedziela, 15 marca 2015

OSTATNIA SZANSA Samantha Young

Czytałam wszystkie poprzednie części tej serii, więc mniej więcej wiedziałam czego mogę się spodziewać i przede wszystkim znałam bohaterów i styl pisania autorki. Każda z poprzednich części wywarła na mnie dość duże wrażenie. W każdej z nich coś mnie wzruszyło. To na pewno nie są pozycję o których po przeczytaniu szybko zapominamy. Bohaterowie i ich perypetie uczą, bawią i wzruszają czytelnika.

Początek tej części nie wywarł na mnie wrażenia, trochę mi się ciągnął, ale  z każdą kolejną stroną robiło się coraz bardziej ciekawie. W pewnych momentach łapałam się na tym, że godzinki podczas czytania ulatywały mi nie wiadomo kiedy. A czas, który poświęciłam na przeczytanie jej na pewno nie uważam za stracony. Pozycja ta zostawiła po sobie niezapomniane wrażenie. Choć obiektywnie uważam, że to najgorsza z serii.

Jeżeli chodzi o realność wydarzeń to historia po raz kolejny okazała się tak realna, że momentami odnosiłam wrażenie, że dzieje się to na moich oczach, a głównych bohaterów znam od lat. O perypetiach tej dwójki wspomniane już było w poprzedniej części, poświęconej innym postaciom, więc nie są oni nam obcy. Ale to nie o taką realność mi chodzi. Wydarzenia, które poruszane są tutaj po raz kolejny trafiają bezpośrednio we mnie i w każdego z nas z osobna. Bo czy jest ktoś, kto mógłby powiedzieć że jest idealny i nigdy nie potrzebował tej drugiej szansy. Niestety nikt z nas nie jest i potrzebujemy od partnerów, znajomych i przyjaciół oraz od osób z którymi na co dzień obcujemy zrozumienia i przebaczenia, gdyż zdarza się nam popełniać błędy. Niestety to rzecz ludzka, podobnie jak i przebaczenie....

A jak wielu ludzi spotykamy na co dzień, którzy pokazują nam tylko swoją maskę a prawdziwe oblicze ukrywają. Duszą coś w sobie i próbują radzić sobie samemu. Gdzieś w środku zżera ich strach i lęk przed zaufaniem. Walczą każdego dnia, choć tego nie okazują. Pogłębiają w ten sposób swój problem i nabawiają się różnych chorób. Podobnie było z naszym głównym bohaterem Marco. Jeżeli najbliższe tobie osoby powtarzają ci, że jesteś nic nie wart, to któregoś dnia ty sam w to uwierzysz. Po co się starać skoro nikt tego nie docenia i z góry skazuje cie na niepowodzenie.

Dla mnie jednak najważniejszym tematem, który został tu poruszony jest kruchość ludzkiego istnienia. Jak wiele z nas żyję naprawdę, a nie tylko egzystuje z dnia na dzień, z godziny na godzinę. Mylnie zakładamy, że czas który nam dano na tym świecie będzie trwał zawsze. Nic nam się nie stanie. Niestety jednak nie wiemy jakie w stosunku do nas ma plany Bóg i warto żyć pełnią życia, by każdego wieczora kłaść się spać z uśmiechem na ustach i przede wszystkim spełnieniem.

Autorka bez najmniejszych problemów potrafi sterować emocjami czytelnika poprzez dobór tematów i sposób ich przedstawienia. Tak jak wspomniałam na wstępie, początek strasznie się dłużył, ale później historia się rozkręciła i porwała w wir wydarzeń. Hannah na pewno nie zostanie moją ulubioną bohaterką, podobnie zresztą i Marco, ale całość jest naprawdę warta uwagi. Polecam wam ją zdecydowanie do przeczytania, ja osobiście bardzo miło spędziłam przy niej czas i mogę jej dać mocnych siedem punktów w skali dziesięciopunktowej. Jeżeli ktoś nie czytał poprzednich części to proponuję się najpierw zapoznać z nimi, gdyż sporo jest odwołań, a do tego tamci bohaterowie cały czas się w trakcie czytania przewijają.  Poniżej jeszcze tylko linki do poprzednich części i podobnych pozycji i nie pozostało mi nic, jak życzyć wam miłej lektury.

1. P O L E C A N E K O B I E T O M : WBREW ZASADOM Samantha Young
2. P O L E C A N E K O B I E T O M : "Wszystkie odcienie pożądania" Samantha Young
3. P O L E C A N E K O B I E T O M : "Sztuka Uwodzenia" Samantha Young
4. P O L E C A N E K O B I E T O M : NIECZYSTA Megan Hart
5. P O L E C A N E K O B I E T O M : "Piekło Gabriela" Sylvain Reynard
6. P O L E C A N E K O B I E T O M : Samantha Young "Cofnąć czas"

niedziela, 8 marca 2015

"Wybór Crossa" Sylvia Day

Czuję po tej lekturze bardzo duży niedosyt i rozczarowanie. Czekałam na kontynuację bardzo długo, a podczas czytania strasznie mi się dłużyła. To była moja ulubiona seria z tematyki "książki podobne do Greya", ale czegoś mi w niej zabrakło. Czytałam i czytałam, a po kilku kartkach musiałam odkładać, gdyż mnie po prostu nudziła. Nie spotkałam jeszcze tak kiepskiej pozycji tej autorki. Wszystkie pochłaniałam bez najmniejszych oporów. Poprzednie trzy części z Gideonem i Evą bardzo przypadły mi do gustu. Tą kupiłam praktycznie w ciemno. A tu takie rozczarowanie :-(

Zacznę może od jednej, jedynej rzeczy która mi się podobała tzn. od tego że mogłam poznać prywatne odczucia Gideona. W trzech pierwszych częściach narracja prowadzona była przez Evę. Nie mam co do niej zastrzeżeń, ale zdecydowanie bardziej wolę narrację dwuosobową. Każde wydarzenie możemy obserwować z dwóch różnych punktów. W tej serii Gideon pierwszy raz jest dopuszczony do głosu. Poznajemy wiele sytuacji z jego perspektywy i jego punkt widzenia.

Niestety ten nowy element nie uratował tej pozycji. Pod kątem całej serii nie wniosła ona nic nowego. Nic ciekawego tak naprawdę się nie wydarzyło. Tylko seks i seks, prawie na każdej stronie, który już w połowie działał mi na nerwy. Ileż o tym można pisać i czytać. Nie za wiele tu było treści. Tak naprawdę to nie wiem czy ta książka powinna w ogóle powstać. Dla mnie to było wyłudzenie pieniędzy i żałuję że je wydałam na nią.

Z uwagi na moje rozgoryczenie tą pozycją post ten nie będzie długi, gdyż nie ma się tu nad czym rozpisywać. Sięgnę po kolejny, z czystej ciekawości ale nie będę specjalnie go zamawiać. Poczekam jak stanieje i będzie go można kupić w promocji. Tak naprawdę to wolałabym po nią w ogóle nie sięgać, gdyż zaniżyła ona tylko poziom całej serii. Poniżej jeszcze tylko linki do poprzednich pozycji i pierwszy raz nie polecę książki spod pióra autorki. Nie warto po nią sięgać...

 1. P O L E C A N E K O B I E T O M : Sylvia Day "Płomień Crossa"
2.  Sylvia Day "Dotyk Crossa"
3.  P O L E C A N E K O B I E T O M : "Wyznanie CROSSA" Sylvia Day