niedziela, 24 września 2017

DOLA ANIOŁÓW J.R. Ward

Bardzo lubię czytać książki tej autorki, gdyż są dopracowane i zawierają w sobie wiele wątków.  Z tą jest bardzo podobnie. Zazwyczaj drugie części serii są już gorsze, ale przy tej nie musicie się tego obawiać. Utrzymana jest na podobnym poziomie. Każdy może śledzić swego bohatera gdyż autorka nie podziela poszczególnych części na bohaterów wiodących prym w poszczególnych książkach. Więc już na początku zaznaczę że jeżeli ktoś nie czytał części pierwszej to niech nie sięga po tą. Wiele istotnych aspektów mu ucieknie a wiele rzeczy też nie jest przypominanych.

Autorka dość drobiazgowo opisuje wszelkie wydarzenia. Po pierwsze z perspektywy wielu osób, a po drugie na ponad pięciuset stronach opisuje zaledwie kilka dni z życia bohaterów. I o dziwo nie można powiedzieć, że akcja się ciągnie lub opisy są rozwlekłe. Wszystko jest ze sobą dopracowane i niezmiernie szybko podczas czytania pochłania nas ten świat bogatych z amerykańskiego południa. Gdzieś obiło mi się o uszy że ktoś określił to mianem Dynastii i zdecydowanie się z tym zgadzam. Perypetie tej wielowiekowej rodziny wraz z życiem jakie wcześniej prowadzili to bogactwa, które dla przeciętnego człowieka nie są osiągalne a większość ludzi o nich tylko słyszy lub tylko o nich czyta.

Nasuwa się tylko jedno zasadnicze pytanie czy mając tyle pieniędzy człowiek jest szczęśliwy. Autorka mam wrażenie próbuje nas przekonać do tego że niekoniecznie. Wszak przysłowie samo mówi że pieniądze szczęścia nie dają, a na przykładzie tych bohaterów doskonale to widać. Głowa rodu potrafi sprzedać syna bandytom bo czuje się zagrożona w firmie. Synowie wychowywani twardą ręką i bez miłości rodzicielskiej nie potrafią się odnaleźć w tym świecie. Gina dowiadując się o możliwości bankructwa wychodzi za mąż bez miłości, za sadystę który w ciągu jednego tygodnia ją zgwałcił i pobił. Najstarszy z synów oskarżony jest o zabójstwo.

W całej tej rodzinie każdy ma swoje tajemnice z których się nie zwierza. Nie ufają sobie nawzajem a każdy ich czy niesie kolejne konsekwencje.  Nie wszyscy są źli i raczej nie oceniałabym ich w kontekście czarny-biały. Każdy nosi ze sobą swoje brzemię z którym się zmaga na swój sposób. Niestety to jest zasadnicza prawda że w dużej mierze nasze dorosłe życie kształtuje wychowanie rodziców. Oni nie mieli łatwego dzieciństwa i gdyby nie kucharka w domu w ogóle by miłości nie zaznali.

Saga ta wciąga. Nie jest to romans a raczej powieść obyczajowa. Wątków podobnie jak i bohaterów jest tu dużo i każdy znajdzie coś dla siebie. Polecam z czystym sumieniem, gdyż nie można się przy niej nudzić i ciągle nas czymś zaskakuje. A to jest ważne przy takiej pozycji. Bez najmniejszych oporów sięgnę po kolejną część by przekonać się jak potoczyły się dalsze losy. Myślę że na kolejnej się historia nie zakończy gdyż za dużo wątków jest tu rozpoczętych. Szkoda tylko bardzo że trzeba będzie zapewne długo na nią czekać. Nie wiem czy jest szansa by w tym roku się ukazała.

Gdybym miała ją ocenić to dałabym jej mocnych siedem punktów.  Za styl, pomysł i wykonanie. Raczej nie ma się do czego przyczepić. Więc pozostawiam was samych z decyzją czy ponią sięgnąć czy nie... Pamiętajcie tylko by zacząć od części pierwszej..... 


niedziela, 17 września 2017

POKONAĆ Lęki i Fobie Judith Bemis, Amr Barrada

Rzadko możecie u mnie spotkać takie pozycje. Tak naprawdę to jest ona pierwsza, ale mam nadzieję że nie ostatnia. To nie literatura obyczajowa, romans lub fantastyka. To poradnik który pomaga ludziom i uświadamia ich o ich problemach.


Obecnie duże grono społeczeństwa zmaga się z depresją, nerwicą bądź różnymi lękami. W dużej mierze spowodowane są one bardzo szybkim tempem naszego życia. Wiele osób chciałoby mniej się stresować i martwić, żyć spokojniej ale większości wydaje się to nieosiągalne. Niewiele osób pracuje nad swoimi emocjami i obawami. 

Zacznę może od samego słowa fobia, które określa silny lęk przed konkretnymi rzeczami, przedmiotami bądź sytuacjami, które nie stanowią realnego zagrożenia. Stają się one niebezpieczne w momencie kiedy przymus unikania sytuacji lub przedmiotów, które są przedmiotem fobii, znacznie utrudnia normalne, codzienne funkcjonowanie. Ludzie zmagający się z tym problemem najczęściej są w pełni świadomi i doskonale wiedzą, że ich lęki są irracjonalne, ale nie mogą nic na to poradzić, a poziom lęku po napotkaniu na bodziec, jest bardzo wysoki i może przypominać nawet napady paniki.

Książka ta  przedstawia szereg przykładów jak sobie radzić z konkretnym lękiem. Poparte są one autentycznymi sytuacjami z którymi zmagały się osoby. Skierowana jest przede wszystkim do osób które poszukują sposobu radzenia sobie z nadmiernymi lękami lub strachem. Przede wszystkim czytelnik powinien wyciągnąć z niej wiedzę na temat sposobu akceptacji swych lęków i odbudować poczucie własnej wartości które w głównej mierze odpowiada za naszą psychikę wewnętrzną. Książka zachęci was do pracy nad samym sobą i pokaże różne ćwiczenia ułatwiające wam to zadanie. 


Napisana jest prostym i zrozumiałym językiem który ewidentnie pomaga w odbiorze a wiele przykładów z dnia codziennego na pewno to nam ułatwia. Próbuje ona nauczyć nas prowadzić samemu dialog wewnętrzny i w codziennym życiu stosować autoterapię. Zmusza  czytelnika do akceptacji swych lęków poprzez przedstawienie kroków ułatwiających akceptację własnej osoby.

Gdybym miała ją polecić to tak naprawdę jest ona chyba dla każdego. Pozwala zrozumieć co dzieje się z ludźmi w tym naszym pędzie życia. Mobilizuje przede wszystkim do walki z samym sobą o lepsze samopoczucie na każdy nadchodzący dzień. Polecam z czystym sumieniem... 


niedziela, 3 września 2017

"Pod samym niebem" R.K. Lilley

Tak jak wspominała w ostatnim poście od razu zabrałam się za czytanie drugiej części serii W PRZESTWORZACH. Poprzednia część mnie na tyle wciągnęła że bez wahania do niej zajrzałam.  Nasza główna bohaterka po napaści powoli dochodzi do siebie. Nie daje sobie rady z swoimi własnymi uczuciami i przede wszystkim uczuciem do Jamesa i postanawia zwolnić tempo tego związku. 

I skoro od razu przeszłam do bohaterów to mam wrażenie że Bianka w tej części zrobiła się jeszcze bardziej irytująca. Niby go kocha, ale boi się że on jej nie. Wszędzie doszukuje się spisku choć James jest dość otwartą osobą, na tyle na ile pozwala mu jego zaborczość. Strasznie drażniło mnie jej zachowanie i muszę przyznać że w tej części na plus wysuwa się James. Niby z jednej strony jest dominujący i na każdym kroku próbuje mieć ostatnie słowo, często nią manipulując to jest też zdecydowaną osobą która wie czego chce. Choć jak na osobę dominującą trochę śmieszne było jego zachowanie gdy za każdym razem bał się że powie lub zrobi coś, co spowoduje że Bianka od niego odejdzie. Pasują do siebie...

Fajnie że doszło trochę więcej postaci, choć szkoda że tylko przedstawionych pobieżnie. Mam nadzieję że to się rozwinie, gdyż autorka tym razem skupiła się na problemach wewnętrznych tej dwójki.  O ile w poprzedniej części było wspomniane o BDSM to tutaj się już tego nie da pominąć. Jest zdecydowanie więcej scen mocno nasyconych dominacją i uległością. Tutaj nie ma już mowy o cukierkowości.

Szkoda bardzo że nic się nie zmieniło w porównaniu z częścią pierwszą. Ani bohaterowie się nie rozwinęli, może tylko troszkę więcej opowiedzieli o sobie. Ale niestety to trochę przy mało. Nadal kręcą się wokół siebie ciągle się kłócąc i godząc w seksie. Zabrakło mi akcji, która niewątpliwie była wcześniej. Tutaj wszystko stoi w miejscu i tak naprawdę ta część za wiele nowego do całej serii nie wniosła. 

Podobnie jak poprzedniczkę szybko się czyta i jest to zasługa niewątpliwie dość prostemu językowi autorki. Tylko że gdybym miała wybierać to pokusiłabym się o stwierdzenie że pierwsza część była lepsza. Tutaj zabrakło mi zaskoczenia i tej nutki niepewności. Autorka gdy już zaczęła jakiś wątek po kilku stronach go urywała i mam ogromną nadzieję że w trzeciej części je po dokańcza. 

Jeżeli liczycie na wielkie emocje które ta pozycja w was rozbudzi to raczej nie podążajcie w tym kierunku. Dobrze się ją czyta i czas szybko przy niej leci ale nie zostawia ona po sobie wielkich, niezapomnianych wzruszeń. Na rynku wydawniczym jest tak dużo podobnych pozycji że ona nie wyróżnia się niczym nadzwyczajnym. Gdybyście szukali pozycji do rozluźnienia to na pewno się ona nada. Na pewno nie jedną osobę pobudzą też sceny erotyczne, ale jeżeli szukacie romantycznych wzruszeń to w niewielkich fragmentach tylko ją tu znajdziecie. Ja oceniam ją na sześć punktów i niewątpliwie sięgną po kontynuacje, gdyż muszą się przekonać jak zakończą się losy tej dwójki. Nie polecam, nie odradzam sami musicie zdecydować czy po nią sięgnąć...
Do zobaczenia za niedługo...

1. P O L E C A N E K O B I E T O M : "Mroczne pragnienia" Lisa Renee Jones
7. Sylvia Day "Dotyk Crossa"
8. P O L E C A N E K O B I E T O M : "Wyznanie CROSSA" Sylvia Day