sobota, 17 marca 2018

WSZYSTKO PRZED NAMI Samantha Young

Mam wielki sentyment do tej autorki i bardzo lubię historie wychodzące spod jej pióra. W większości przypadków potrafi mnie przenieść razem z bohaterami do wykreowanego świata. Pochłania mnie i sprawia że bardzo szybko leci mi strona za stroną, a książka w oka mgnieniu się kończy. W swych historiach porusza dość trudne tematy z którymi zmagają się nie tylko papierowi bohaterowie przez co cała historia nabiera dodatkowej realności.

Ta pozycja była bardzo podobna. Spędziłam przy niej naprawdę fajne chwile i zdecydowanie nie żałuję że po nią sięgnęłam. To nie jest typowy lekki romansik o którym szybko zapomnimy. Tutaj bohaterowie nie są idealni. Popełniają błędy ale i wyciągają z nich wnioski. Opowieść podzielona jest na kilka etapów rozłożonych w czasie przez co my jako czytelnicy mamy większą możliwość obserwowania ich przemiany. W pewien sposób razem z nimi dorastamy.

A kto z was sięgnie do książki przekona się że życie naszej głównej bohaterki od najmłodszych lat nie jest usłane różami. W wyniku zaniedbań, ojciec Nory zostaje skazany na wózek inwalidzki. Firma jego bankrutuje i z dnia na dzień Nora staje się opiekunką i pielęgniarką zgryźliwego ojca, który wyżywa się na niej i jej matce. Nie ma łatwego dzieciństwa, marzenia o studiach na najlepszym uniwersytecie musi odłożyć na później. Marna pensja którą zarabia jako kelnerka idzie na utrzymanie domu. Pewnego dnia przejazdem w barze zatrzymuje się dwóch młodych chłopaków. Nora poznaje Jima i potajemnie zaczyna się z nim spotykać. Chłopak stanowi dla niej odskocznię od szarej rzeczywistości. Gdy nadchodzi jego dzień wyjazdu rzuca się na głęboką wodę, wyjeżdża z nim i potajemnie się pobierają.

Nora zrywa wszystkie kontakty z rodziną. Sama w obcym mieście stara się być dobrą żoną dla Jima. Odkłada swe marzenia by tylko zadowolić męża. Niestety po trzech latach zdaję sobie sprawę że wyprowadzka ta nie przyniosła jej spełnienia marzeń, a ona sama nadal tkwi w tym samym miejscu co kiedyś. Czuje żal i ogromne poczucie winy gdyż uświadomiła sobie że nie kocha męża, który coraz bardziej ją tłamsi.  Podobnie jak jej rodzice wywiera na niej presję i nacisk z powodu swej zazdrości. Nie pozwala jej spełniać się i dążyć za marzeniami tylko usilnie związuje ze sobą.

Pewnego dnia Nora poznaje tajemniczego Szkota który hipnotyzuję ją swym wzrokiem. Nie wymieniają się imionami, ale krótka rozmowa wywiera na każdym nieodparte przyciąganie. Tego dnia nasza główna bohaterka podejmuje jeszcze kilka życiowych decyzji które niestety nie dane jej będzie zrealizować. Niespodziewana wizyta teściowej zmienia wszystko i sprawia że Nora zamyka się w sobie. Żeby się jednak przekonać co stało się tego pamiętnego dnia będziecie musiały po nią sięgnąć. Warto więc nie macie się czego obawiać.
  
Po kilku latach Nora niespodziewanie kolejny raz spotyka nieznajomego ze sklepu. Przyciąganie między nimi nie osłabło a do tego pojawi się dodatkowa osoba która będzie spoiwem ich znajomości. Nasza główna bohaterka powoli zacznie żyć i budzić się ze swego otępienia. Walka z wyrzutami sumienia i niewłaściwymi decyzjami zaczną ustępować. Starszy o dwanaście lat Aidan obudzi ją z tego marazmu w którym tkwiła a ona choć tak młoda będzie widziała w nim coś więcej niż tylko bogatego i sławnego kompozytora. Razem będą się rozumieć i być wsparciem gdy to drugie go potrzebuje. Czy jednak Nora będzie potrafiła zaufać obcemu mężczyźnie i zwierzyć się ze swych najgłębszych smutków i pragnień? Nie otworzyła się przed Jimem w trakcie ich małżeństwa ale z Aidanem jest zupełnie inaczej? On od samego początku jej słucha. I gdy już się wydaje że wszystko się ułoży niespodziewanie Aidan znika. A gdy pojawi się po kilku latach w jego wzroku nie widać miłości i pragnienia, tylko złość, urazę i gniew.

Nie będę wam opisywać całej treści bo to nie o to w tym chodzi. Czytelnik musi sam się z tym zderzyć. Uwierzcie że gdy już po nią sięgnięcie dużo nie będziecie potrzebowały czasu gdyż zleci wam ona szybciutko. Autorka bazuje na naszych emocjach i w tej książce to doskonale widać. Tu nie ma ostrych scen seksu, co obecnie jest dość popularne. Główni bohaterowie w drugiej połowie książki oddają się przyjemnościom cielesnym. I to dobrze gdyż w książce nie tylko seks się liczy. Tutaj autorka kładzie nacisk na coś zgoła innego. Nie będę zabierać wam więcej czasu, Zdecydowanie polecam, jak chyba większość książek tej autorki. Do zobaczenia za niedługo....


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz