czwartek, 3 października 2013

"Wezwij mnie" Julie Kenner

I oto kolejna pozycja która potwierdza regułę, iż druga część wypada gorzej niż pierwsza. O ile w jej poprzedniczce podobał mi się styl i fabuła, to ta jest po prostu nudna.  Gdzieś zniknął charakter Nikki, stała się mdła i niezdecydowana. Ciągle tylko płacze i podkula ogon. Nie taką ją zapamiętałam z poprzedniej części.

O ile pierwszy tom miał jakąś fabułę, o tyle tutaj 90 procent zawartości stanowi seks. Szczególnie pierwsze pięćdziesiąt stron. Niektórzy pewnie stwierdzą, że to normalne, bo to literatura erotyczna, ale uwierzcie czytałam zdecydowanie lepsze pozycje z tego gatunku, z którego również można napisać coś ciekawego. Przynajmniej ta seria tak się zapowiadała, ale niestety nie ten tom. 

Podobna sytuacja odnosi się do samych bohaterów, którzy tym razem też nie zachwycają. Zarówno Damien jak i Nikki zagubili gdzieś po drodze pewność siebie. Są oddani sobie, kochają się ze wszystkimi swoimi bliznami, ale to za mało. W żaden sposób nie przykuwają uwagi, a momentami wręcz zanudzają. Brak interesujących postaci drugoplanowych nie poprawia tej sytuacji.

Strasznie razi w oczy całokształt, jako kopia grey`owych opowieści. Nawet korespondencja między nimi jest zerżnięta. A to się rzuca w oczy, gdyż lepiej wypadła ona jednak w oryginale, a nie wiele tam rzeczy wypadło ciekawiej.

Kolejnym jak dla mnie minusem tej pozycji jest okładka. Zupełnie do mnie ona nie przemawia i gdybym nie wiedziała że to druga część serii Starka nawet bym na nią nie spojrzała. Pierwszym moim wrażeniem gdy ją zobaczyłam było zniesmaczenie, pomyślałam że to krew na pościeli, dopiero gdy się przyjrzałam dociekliwiej, okazało się, że jest to szal użyty do krępowania.

Jeżeli interesuje was treść, to nie wiele dalej się posunęło. Obraz już został namalowany, milion zapłacony. Pierwsze bariery przekroczone i tajemnice ujawnione. Prasa nie daje im spokoju. 

Nie wiem co więcej mogłabym wam powiedzieć, gdyż męczyłam się czytając ją. Dla mnie nic ciekawego się nie wydarzyło. Dała bym jej tylko cztery małe punkty i chyba nie zachęcam was do przeczytania.

Podobne pozycje;  
1. P O L E C A N E K O B I E T O M : "Uwolnj mnie" Julie Kenner
  

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz