Ostatnio dostaję książki zdecydowanie mniej związane z
erotyką. Tą, którą chce wam przedstawić dziś to naprawdę dobrze napisany romans
historyczny. Nie jestem zwolenniczką ani tej tematyki, ani cofania się w czasie, zarówno w
literaturze, jak i filmie. Ta
pozycja mnie jednak bardzo zaskoczyła. Oczywiście na plus.
Akcja powieści toczy się w dwudziestoleciu międzywojennym. Główna bohaterka, kończy właśnie siedemnaście lat, i jako prezent urodzinowy otrzymuje możliwość prezentacji na dworze królewskim. Z czego zupełnie się nie cieszy. Niestety w czasach których żyje kobiety nie mają zbyt wiele do powiedzenia, więc zmuszona jest wyjechać i podporządkować się decyzji swej babci.
Amber jako młoda debiutantka na salonach, poznaje nowe i nie tak kolorowe jakby się wydawało życie wyższych sfer. Przede wszystkim wkracza w nie pełna nadziei i naiwności. Lekkomyślnie oddaje swe serce i ciało hiszpańskiemu malarzowi, wierząc w jego kłamstwa. Konsekwencją powyższego jest oczywiście niespodziewana ciąża. Nasza bohaterka otrzymuje pomocną dłoń od lorda Roberta, który potrzebuje żony na papierku i jej się oświadcza. Będąc mężczyzną o odmiennej orientacji seksualnej Robert uznaje dziecko Amber czyniąc go swym dziedzicem, a Amber księżną.
To oczywiście nie koniec przygód naszej bohaterki, która tak dokładnie poznaje świat homoseksualizmu swego męża, narkotyków i uzależnienia swego kuzyna, czy usunięcia nienarodzonego dziecka przez jej koleżankę, którego opis nawiasem mówiąc mocno mną wstrząsnął. Amber poznaje też smak prawdziwej miłości i jej prawdziwe znaczenie. By jednak do tego dojrzeć przyjdzie jej naprawdę dużo wycierpieć. Ale gdy już się pozbiera będzie pewną siebie, twardą i odpowiedzialną wdową.
Muszę wam się uczciwie przyznać, iż książka ta wciągnęła mnie dopiero tak po pięćdziesięciu stronicach. Początek nie jest za specjalny, ale dalsza część nam go rekompensuje. Autorka bardzo dokładnie przedstawia nam historię bohaterów i ich drogę życiową. Nie skupia się tylko na jednej głównej postaci, ale poznajemy również dokładnie losy jej kuzyna Grega, babci Blanche, męża Roberta czy najbliższego przyjaciela Jaya. Pomiędzy historiami powyższych osób bardzo sprawnie wpleciony jest wątek tytułowego jedwabiu.
Podobnie jak historie bohaterów znajdziemy tu także szeroki wachlarz tematów poruszanych, które autorka bardzo sprawnie wplotła w fabułę. Scen erotycznych również nie zabraknie, ale stanowić będą one tylko uzupełnienie. Tematem głównym od początku do końca jest kobieta, jej miejsce i pozycja w świecie. Dość obszernie opisane są sytuacje i określone decyzje jakie podejmuje, oraz różne skutki, jakie musi ponieść.
To typowa książka napisana przez kobietę dla kobiet.
W skali od jednego do dziesięciu dałabym jej sześć punktów.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz