czwartek, 8 maja 2014

"Piąta Aleja" Candace Bushnell

Nie sądziłam, że tak bardzo stęsknię się za tym miejscem. Z przyczyn niezależnych ode mnie musiałam na calutki miesiąc odłożyć wszelkie książki. Tą przeczytałam jeszcze przed przerwą, więc mogę jej dokładnie nie pamiętać, a opis będzie lekko ogólnikowy.

Wydanie tej książki bardzo mi się podobało. Wersja pocket, mała, poręczna. Okładka świetna. Do mnie przemawia i przede wszystkim oddaje treść książki. Kojarzy mi się z filmem "Diabeł ubiera się u Prady". Obszerna, z małymi literkami, więc choć to pomniejszone wydanie to czyta się ją długo.

W książce tej znajdziemy wiele podmiotów. Napisana jest z perspektywy kilku bohaterów, którzy reprezentują różne grupy społeczne. W trakcie czytania przeskakujemy z jednej postaci na drugą. Momentami się gubiłam, gdyż słabo oznaczone są owe przeskoki. Ale całość przedstawia się całkiem ok. Spokojna, poprawna opowieść z elementami romansu w tle.

Mamy w tej pozycji wielu bohaterów. Postacie są w różnym wieku, sytuacji majątkowej i społecznej. Łączy je dom przy Piątej Alei. Jedni w nim mieszkają, inni pragną w nim mieszkać, jeszcze inni tylko odwiedzają znajomych. Jeżeli kogoś z nim cokolwiek łączy to świadczy to o wysokim statusie tej osoby. Nie wystarczy mieć pieniądze by w nim zamieszkać.

Dzięki wielopodmiotowości możemy poznać różne wątki w tej książce. Każdy z bohaterów boryka się z odmiennymi problemami i radościami życia. Fajnie, że jedna książka porusza tak wiele problemów ówczesnego człowieka. Zdrady małżeńskie, problemy w związku, snobizm, rozwiązłość, bogactwo, kariera, homoseksualizm i zwykła zazdrość. Dla każdego znajdzie się w niej coś ciekawego. Jedni skończą jako zwycięzcy, inni poczują gorzki smak porażki.

Nie będę wam opowiadać treści. Książkę można kupić na wyprzedażach, gdyż wydana była już kilka lat temu, więc wiele nie kosztuje. Według mnie skierowana jest zdecydowanie do dojrzalszych kobiet. Gdzieś tak po czterdziestce, gdyż siedemdziesiąt procent bohaterów w tym wieku oscyluje. Ja jestem trochę młodsza więc momentami lekko się nudziłam. Może ze względu na wiek była to pozycja przeciętna dla mnie, której niestety dam tylko pięć punktów. Ciężko mi się odnieść do stwierdzenia, czy ją mogę polecić. Na pewno tak, ale nie wszystkim. Jeżeli ktoś lubi akcję i spontaniczność, to przy tej pozycji się zawiedzie. Tutaj wszystko toczy się wolno, utartym szlakiem. Ale jak się przebrnie przez połowę, to człowiek nabiera sentymentu do postaci i czyta dalej, gdyż chce zobaczyć jak to się skończy.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz