niedziela, 22 grudnia 2013

SPEŁNIJ MNIE Julie Kenner

Ostatnia część trylogii Starka na szczęście już za mną. Cieszę się i wiem, że już do niej na pewno nie wrócę. Po przeczytaniu pierwszej części zapowiadała się cała seria na świetny bestseler. Niestety druga nie utrzymała standardu, a do trzeciej można zajrzeć na ostatnie pięćdziesiąt stron i tak nic wam nie umknie.

Zupełnie zero akcji, zaskoczenia. Wszystko się toczy tak płytko, jak po prostej linii. Bohaterowie ciągle borykają się z tymi samymi problemami. Nawet prosty język nie obronił tej pozycji. Czytając ją, ciągle zastanawiałam się ile mam jeszcze do końca, a zupełnie nie skupiałam się na treści.

Z drugiej strony za wiele tej treści nie było. Naszpikowana była od początku do końca scenami erotycznymi, które owszem jak to przystało na pozycję erotyczną powinny być, ale brakowało mi czegoś poza tym. Mam wrażenie, że autorce zabrakło pomysłu na rozwinięcie, a całość napisana jest tak od niechcenia, zwyczajowo na kolanie.

Nie wiem jak w oryginale, ale tutaj wydawnictwo się nie popisało. Błąd, błędem poganiany. Przez co w pewien sposób zakłócało to mój odbiór. Zdaję sobie sprawę, że tłumacze nie są maszynami, ale litości szanujcie trochę czytelnika. Powoli zaczyna mnie to drażnić...

A wracając do książki, to co jeszcze można o niej powiedzieć... Bohaterowie po przejściach, z pełnym bagażem doświadczeń z przeszłości, niekoniecznie tym dobrym i wartym zapamiętania. Walczą. Ich miłość do siebie pomaga zwalczać te niedogodności. Stanowią dla siebie oparcie w ciężkich chwilach. I to w tej książce jest na pewno na plus. Ale o ile w pierwszej części Damian Stark był charyzmatyczny i ciekawy, to w tej jest strasznie mdły i przewidywalny. To jego ciągłe zamykanie się w sobie i odtrącanie najbliższej osoby powoli robiło się irytujące.

Nie mniej denerwująca była sama Nikki Farichild, której potrzeba bycia idealną dla swego partnera, aż biła po oczach. Zgadzam się, z faktem że bliską osobę należy wspierać, być dla niej oparciem. Może i autorka, tak to widziała, ale do mnie jakoś to nie przemawia. Ich wzajemne wsparcie, dla osoby postronnej było bardzo toksyczne, a momentami wręcz dziwne. Na pewno nie muszą udawać się do lekarzy, gdyż w ich przypadku seks jest lekarstwem na wszystko.

Nie za bardzo wiem, co mogę wam jeszcze opisać. Mi osobiście się ona nie podobała, poza oczywiście zakończeniem, które niestety jest tylko jednym z wielu elementów książki. Dam jej tylko pięć punktów i nie zachęcam was do przeczytania. Jeżeli nie zaczęliście czytać trylogii Starka, to nie zaczynajcie. Jeżeli natomiast już przeczytałyście pierwszy tom, to musicie się liczyć z tym , że kolejne będą już tylko gorsze. Na prezent odradzam...

 1. P O L E C A N E K O B I E T O M : "Uwolnj mnie" Julie Kenner
 2. P O L E C A N E K O B I E T O M : "Wezwij mnie" Julie Kenner:
 3. P O L E C A N E K O B I E T O M : "Gdybym była Tobą" Lisa Renee Jones
  
 

4 komentarze:

  1. Ja tam nie wybrzydzam ;) wszystko, nawet ostatnia czesc trylogii starka, lepsze od dzieł prekursorki - czyli tych, no jak im tam.. odcieni greya.

    OdpowiedzUsuń
  2. oczywiście zgadzam się, ze Grey był bardzo kiepski, le czytałam lepsze pozycje z tej dziedziny i może dlatego...

    OdpowiedzUsuń
  3. Kocham<tak mogę określić tą książkę;)

    zapraszam do mnie!
    Zostawiam sub!
    http://najlepszeharlequinyiksiazki.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dla mnie to pozycja przeciętna, za dużo podobnych reprodukcji :-)

      Usuń