wtorek, 11 lutego 2014

"Drobne błędy" Heather McElhatton

Kurczę, ostatnio w moje ręce wpadają dość nieciekawe pozycje. Tą, którą opiszę dziś poleciła mi znajoma, ale chyba mamy zdecydowanie inne gusta literackie. Ja w żaden sposób nie potrafiłam się w niej odnaleźć. W pierwszej chwili myślałam, że będzie się za mną długo ciągnąć. Natomiast mile się zaskoczyłam gdyż pochłania się ją naprawdę szybko. Rozdziały są króciutkie i napisane prostym językiem. Do tego nie czyta się stron od deski do deski, tylko określone fragmenty, według naszej decyzji.

Dlatego mój pierwszy plus przyznaję autorce za konwencję. Nie spotkałam się z taką dotychczas. Jest na pewno oryginalna. Czytelnik ma możliwość samemu decydowania o kierunku w jakim potoczy się dalsze życie bohaterki. Zaczynając zawsze w momencie, gdy wybiera się na studia a kończąc gdy umiera.

Autorka pragnie pokazać nam, jak jedna decyzja może wpłynąć na resztę naszego życia. Wielu z nas przecież zadawało już sobie wiele razy pytanie "Co by było gdyby?". Na przykładzie tej bohaterki mamy taką możliwość sprawdzenia. Możemy się cofać. Możemy zaczynać od początku. Możemy robić jeden lub wiele kroków w tył. To my decydujemy jak potoczą się jej losy. Fajne jest to, że możemy ją zaczynać wiele razy od początku i za każdym razem kończyć inaczej. 

I to chyba na tyle jeżeli chodzi o plusy. Ja w ciągu godziny przerobiłam trzy scenariusze, za każdym razem ginąc w młodym wieku śmiercią dość niekonwencjonalną ( z przedawkowania, uderzenia młotkiem i z rąk schizofrenika). W trakcie oczywiście podejmowałam za naszą bohaterkę ważniejsze lub mniej ważne decyzje, które jednak w większości skutkowały imprezami, seksem bądź narkotykami. A przecież życie nie na tym się opiera. Zdecydowanie zabrakło mi tu tematów bardziej życiowych, realniejszych. Wszystko tu opierało się na jednym wielkim banale.

Tak naprawdę, to mimo że mamy wiele scenariuszy, to bardzo szybko nam się one nudzą. Przynajmniej mi. Bohaterka jest mdła i bezbarwna, a w połączeniu z opłakanymi i fatalnymi sytuacjami, całość wypada beznadziejnie.

To jest zdecydowanie pozycja dla starszej młodzieży, świadomej i odpowiedzialnej, która potraktuje całość z przymrużeniem oka. Szczególnie dla kobiet, gdyż z takiej perspektywy podejmujemy decyzje, a główna postać jest płci żeńskiej.

Podsumowując; książka reprezentuje fajną formę i beznadziejne wykonanie, w związku z czym zasługuje tylko na trzy punkty. Współczuję wszystkim, którzy kupili ją po cenie z okładki - spora strata pieniędzy. Nie polecę wam czegoś podobnego, gdyż jak wspomniałam wcześniej, to moje pierwsze  spotkanie z taką formułą.                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                            

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz