poniedziałek, 12 maja 2014

"ANGELFALL. Penryn i Świat PO" Susan EE

Długo czekałam na tą część, ale zdecydowanie było warto. Pierwsza zabrała mnie w świat ciemny, mroczny i apokaliptyczny. Nie było to kolorowe romansidło o parze nastolatków. Ta jest utrzymana w identycznym klimacie. Ci którzy przeczytali pierwszą część wiedzą o czym mówię, natomiast ci którzy nie mieli okazji do niej zajrzeć gorąco polecam zacząć najpierw od jedynki. Są książki i serie, które można czytać nie po kolei. Tutaj tak się nie da. Kończy się pierwsza i zaczyna druga tym samym wydarzeniem...

Poza tym kunszt literacki autorki polega na stopniowaniu napięcia. Dzięki czemu świetnie się czyta, ale na samym początku można odnieść mylne wrażenie. Pierwsze stronice się lekko ciągną, by później nadrobić ze zdwojoną siłą. Rozdziały są krótkie i każdy kończy się tak, że trudno jest odłożyć książkę by lekko odetchnąć. Po przeczytaniu połowy, ma się więcej pytań niż na początku, a samo zakończenie przynosi dwa razy więcej niewiadomych niż  było w połowie. Ciężko będzie wytrzymać do kolejnej części. To świetnie przedstawiona historia, której niczego nie brakuje. Cała naszpikowana jest akcją i zaskakującymi jej zwrotami. Wszystko do siebie pasuje. Bez problemu podczas czytania można przenieść się do tego wykreowanego świata.

A historia w żadnym stopniu nie jest kolorowa. Makabryczne eksperymenty na dzieciach i osobach dorosłych. Walka o życie każdego dnia z istotami które miały nas chronić, do których cała ludzkość się modliła. Z istotami które są silniejsze, bardziej rozwinięte (gdyż potrafią latać) i nie można ich zabić zwykłą bronią, a ludzi traktują jak zło konieczne, jak szarańczaków. Sami ludzie także potrafią się nawzajem zabijać i kaleczyć. Brak zasad moralnych i etycznych dominuje na każdej stronie. Każdy martwi się o siebie i o to by przeżyć do jutra, i o nic więcej. W takim świecie Po funkcjonuje nasza siedemnastoletnia bohaterka.

Penryn nieustannie walczy w obronie rodziny, chorej matki i siostry. Historia każdej z nich stanowi oddzielny wątek i każda z nich stanowi ciekawe indywiduum. One nie są tylko dopełnieniem głównej bohaterki, są jej częścią, bez której historia ta byłaby niepełna. Podobnie jest w przypadku skrzydlatego przyjaciela Raffa. Gdy w pierwszej połowie tej części występuje tylko we wspomnieniach, to historia ta wydawała mi się nie pełna. Brakowało mi go. Niezmiernie mnie ucieszyło jego pojawienie.

Nie jestem w stanie określić w jaką stronę rozwinie się fabuła, podobnie jak nie umiem sprecyzować jak potoczy się związek tych dwóch osób. Miłość nie wybiera, przychodzi w najmniej oczekiwanym momencie i czasami płata nam figla, wybierając dwie osoby, które  nie powinny być razem. Anioł i człowiek w tym świecie to dwoje przeciwników wojennych. Ja mimo wszystko trzymam za nich kciuki i liczę że autorka mnie nie zawiedzie.

Zadziwiającym jest fakt, że książkę dla dorosłych można napisać o siedemnastoletniej dziewczynie. Nastolatka ta przyciąga uwagę czytelnika od samego początku. Nie trzeba skupiać się na pożądaniu i seksie. Wystarczy tylko dobry temat i świetne pióro. Zupełnie nie wiem jak się to skończy i nawet w jakim kierunku się rozwinie. Zdecydowanie cała seria przypadnie do gustu wielu czytelnikom. Nie tylko kobietom, ale i mężczyznom. Zwolennicy fantastyki, horroru, thrillera lub sensacji też znajdą coś dla siebie. Pod względem wiekowym jest również szeroki krąg odbiorców. Dla mnie zasługuje ona na dziewięć mocnych punktów. Nie przedłużam swych wywodów i życzę udanej lektury.

1. P O L E C A N E K O B I E T O M : ANGELFALL Susan Ee

2 komentarze:

  1. Czytałam pierwszy tom i byłam pod ogromnym wrażeniem. Na tę część poluję i chyba upolowałam :)

    OdpowiedzUsuń
  2. To gratuluję, bo naprawdę warto do niej sięgnąć :-)

    OdpowiedzUsuń