środa, 26 listopada 2014

"Bogini Zemsty" Jackie Collins

Długo zastanawiałam się nad tą pozycją. Przeczytałam kilka miesięcy temu pochlebną opinię o niej, a ostatnio mogłam ją dość okazyjnie zakupić. Więc długo się nie zastanawiałam. Nie jestem świeżo po jej lekturze, ale wcześniej nie miałam czasu by coś wyskrobać. Poniżej umieszczam króciutkie wrażenia po spotkaniu z tą książką.

Po pierwsze książka okazała się bardzo ciekawa, tylko że wydana została jako seria, a ta konkretna jest już trzecią z kolei częścią. Nie lubię tak rozpoczynać przygody z bohaterami. Ominęło mnie kilka ciekawych historii do których już nie wrócę. Nie ma to jak zaczynać książkę od końca, to tak jakby oglądać serial od ostatniego odcinka. Jaki jest sens zaglądania do początku skoro wiemy jak się skończy?. Autorka jednak sprawnie wplata najważniejsze sytuacje z lat ubiegłych, co pomogło mi odnaleźć się  w sytuacji.

Pomimo mojej wpadki historia była bardzo ciekawa. Opisana z perspektywy wielu bohaterów pozwalała spojrzeć na opowiadane wydarzenia  z różnej perspektywy.  Różni bohaterowie, jedni wiodący prym w książce, jak i mniej znaczący, przedstawiali swoje emocje i wrażenia w danej chwili. To był ciekawy zabieg. Nie dość że historia wielowątkowa, to do tego jeszcze taki ogrom bohaterów, którzy znajdują się w różnej sytuacji życiowej i na różnym etapie. Jest w czym naprawdę wybierać. Córka gwiazdy filmowej, początkujący aktor, bogaty narkoman, książę indyjskiego państewka czy jego prosty doradca. Myślę że każdy spotka tu choć jedną postać, która przypadnie mu do gustu.

Do fabuły też nie mam zastrzeżeń, gdyż nie można się było nudzić. Mogłabym to nawet nazwać sprawozdaniem z życia gwiazd, gdyż akcja nie dotyczy ludzi ubogich. Życie naszych bohaterów toczy się w ekskluzywnych kręgach największej śmietanki towarzyskiej Las Vegas. Nie zabraknie przepychu, prywatnych samolotów i odjazdowych samochodów. Wszystko dokumentowane w blasku reporterskich fleszy.Nie ma rozległych opisów scen erotycznych między bohaterami, które są obecnie dość popularne.

Choć tak wiele było postaci jak i samych wątków autorka sprawnie to podzieliła.  Każda część jest oddzielona więc nie można się pomylić. Jak już zaczniemy czytać ciężko jest ją odłożyć na bok. Akcja co prawda nie jest dynamiczna natomiast samo przedstawienie i kreacja bohaterów nie dają o sobie zapomnieć. Język tak samo prosty, więc całość zleciała mi bardzo szybko.

W dwóch miejscach w treści pomylone zostały imiona bohaterów co wprowadziło pewien chaos, ale tak naprawdę nie wiem czyja to wina. Mimo wszystko sytuacja taka nie powinna mieć miejsca. 

Nie będę się więcej na temat tej pozycji rozpisywać. Zachęcam do zapoznania się z nią. Powinniście miło spędzić czas i nie żałować swej decyzji. Dla mnie zasługuje ona na siedem punktów w skali dziesięciopunktowej, więc jest naprawdę nieźle. Żałuję, że nie zaczęłam od pierwszej części, ale tego nadrobić już mi się nie da. Natomiast sięgnę na pewno po inną pozycję tej autorki. Poniżej jeszcze tylko linki do kilku podobnych pozycji i do zobaczenia następnym razem...
  
1.  "Hinduska Miłość" Javier Moro
2.  "Piąta Aleja" Candace Bushnell
3.  "Moje życie w haremie" Jillian Lauren

piątek, 14 listopada 2014

"Wszystkie chwyty dozwolone" Liz Fielding

Ta książka trafiła mi się przez przypadek. Dostałam ją od znajomej w prezencie, a że okładka w pewien sposób przemówiła do mnie nie musiałam się długo do niej zmuszać.

Już po samym opakowaniu zewnętrznym wiedziałam, że jest to literatura iście kobieca, w której to właśnie kobiety wiodą prym. I wiele oczywiście się nie pomyliłam, gdyż tematem głównym są trzy siostry, trzech braci i jedna firma. Tak na prawdę to określiłabym ją jako trzy, odrębne, króciutkie części z których każda dotyczy innej pary bohaterów. 

Sięgając po nią nie można się spodziewać jakiejś rewelacyjnej historii, gdyż  fabuła jest banalna i bardzo łatwo przewidywalna. Nic tak naprawdę zaskoczyć nas nie może. Jest to klasyczne harleqinowe romansidło, które  swoją premierę miało już kilka lat temu, jako odrębne opowiadania. Dla osób lubiących romantyczne i cukierkowe historie, po których już na wstępie wiemy jak się skończą, to pozycja idealna. Nie wymaga głębokiego angażowania się w treść, wystarczy tylko zatopić się w opisaną historię.

A z tym nie miałam najmniejszego problemu. Książka wciąga i strony lecą bardzo szybko. Czasami warto sięgnąć po taki odmóżdżać, ale musi być ku temu odpowiednia okazja. Taka pozycja jest typowa na rozluźnienie i zapomnienie o smutkach dnia codziennego. Dlatego też nie żałuję że ją przeczytałam i poświeciłam jej swój czas. Lubię romantyczne historie a ta do takowych na pewno należy.

Jak wspomniałam powyżej jest to historia miłosna którą zaliczyłabym do kategorii delikatny romans. Nie znajdziecie w niej elementów tak rozpowszechnionej obecnie literatury erotycznej i seksu między bohaterami.  Tutaj dominuję namiętność i pożądanie tej drugiej strony. Zdobywanie i uwodzenie w klasycznej postaci.  

Nie ukrywam, że przeczytałam już wiele takich historii i zaskoczyć już niewiele mnie może. Wszystkie są do siebie bardzo podobne dlatego też nie chcę opisywać wam treści. Jeżeli będziecie chciały do niej zajrzeć to miło spędzicie czas i na pewno się rozluźnicie. Ja czasu poświęconego nie żałuję. Poniżej jeszcze tylko lista kilku podobnych tematycznie pozycji dla zainteresowanych:

1.  Susan Mallerey "Za milion dolarów"
2.  Diana Palmer "Splątane serca"  
3.  Nora Roberts "Klucz Światła, Wiedzy i Odwagi"

piątek, 7 listopada 2014

"Pokusy i Łakocie. Nizebyt grzeczna rzecz o miłości" Tara Sivec

Przeczytałam fragment tej książki kilka miesięcy temu i przez dłuższy czas za mną chodziła. Nie kupiłam jej od razu, ale dopiero po jakimś czasie. I cieszę się że to zrobiłam, gdyż bawiłam się przy niej przednio.

Może najpierw to, co mi się podobało, a mianowicie fabuła. Bez zbędnego obciążania naszych bohaterów tragiczną przeszłością pokazana jest sytuacja w gruncie rzeczy realna i wiarygodna. Młoda dziewczyna zachodzi w ciążę i sama musi sobie dać z tym radę. Przygoda na jeden raz okazuje się brzemienna w  skutki, a ojciec dziecka do tego nieznany, bezimienny i niemożliwy do znalezienia, co w pewien sposób komplikuje niektóre sprawy. Historia jako tako banalna, jednowątkowa, bez zawiłych dramatów, ale w tej swojej prostocie utrzymuje czytelnika przy sobie.

Jeżeli o fabule mowa, to żadne z nich nie jest milionerem lub milionerką. Jeżeli miałabym się pokusić o sklasyfikowanie to zaliczyłabym ich do klasy średniej ówczesnego społeczeństwa. I chyba najważniejszą rzeczą o której warto wspomnieć to ich upodobania w seksie. Żadne z nich nie chce dominować nad tą drugą osobą. Brak tu haseł bezpieczeństwa, krępowania i karania. I to chyba najbardziej mi się podobało, gdyż obecna literatura dla kobiet przepełniona jest tym wątkiem.

Główna bohaterka jest naprawdę zabawną postacią. Nie rozczula się nad sobą. Twardo stąpa po ziemi. W towarzystwie jej nikt się by nie nudził na pewno. Tak naprawdę to każda z postaci wymieniona w książce ma coś w sobie i nie da się jej nie lubić. Nie są to postacie sztucznie lukrowane ani ugrzecznione, to postacie z naszego podwórka.

Nie przypadł mi jednak styl autorki. Początkowo byłam zachwycona, uśmiechałam się pod nosem non stop, niestety po pewnym czasie miałam już przesyt tego młodzieżowego slangu. I to co na początku tak mnie urzekło okazało się, że pod koniec już mnie po trochu irytowało.

Książka ta na pewno nie jest przeznaczona dla mężczyzn, gdyż żartów bohaterki nie zrozumieją. Ja do tej pory jak widzę "Testosteron" w telewizji to przełączam kanał. Podobnie jest z ta książką. To co dla kobiet jest śmieszne, facetów nie do końca rozbawia. Poza tym pod względem wieku raczej też skierowałabym ją do młodszej części. I czy w związku z tym ja już się robię za stara?

Czas poświęcony na spotkanie z tą książką nie uważam za stracony. Bawiłam się fantastycznie, gdyż nie przypuszczałam że tak nijaka okładka może kryć tak zabawną historię. To że pod koniec już mnie męczył sarkazm i ironia naszej bohaterki pomijam i jeżeli szukacie odskoczni i rozluźnienia, to ta pozycja na pewno go dostarczy. Z czystym sumieniem mogę ją wam polecić, a ja z niecierpliwością czekam na część drugą.

1.  P O L E C A N E K O B I E T O M : "Pokusy i Łakocie. Rodzina nie do końca idealna." Tara Siviec