Chyba strasznie mało jest osób, które nie wiedzą kim jest Danielle Steel. Napisała tak wiele książek które zostały przetłumaczone na kilkadziesiąt języków a wiele z nich także zekranizowano, że jeżeli ktoś lubi czytać to, to nazwisko przynajmniej raz musiało mu się obić o uszy. Ja co prawda do dziś nie czytałam ani jednej jej książki. Jakoś mnie do nich nigdy nie ciągnęło. Skusiłam się tylko ze względu na promocję w której to za każdą książkę jej autorstwa w oprawie twardej zapłaciłam poniżej 10 zł za sztukę. I muszę wam się przyznać, że nie urzekła mnie ta historia. Naprawdę spodziewałam się czegoś lepszego...
Co prawda opowieść ta została napisana przeszło dwanaście lat temu ale pewne standardy powinny być zachowane. A tutaj kreacja bohaterów była okropna. Liam, czterdziestoletnie małe dziecko strzela fochy i się obraża. Rozumiem, że jest malarzem i musi być ekscentryczny, ale jak chce się uprawiać seks to trzeba chyba do tego dorosnąć. Nie przekonał mnie nawet w jednym procencie i raczej nie sposób go polubić. Podobne zresztą mam odczucia co do głównej bohaterki. Mimo że Sasha z sukcesem prowadzi paryską i nowojorską galerię a wszystko co robi mieści się w granicach konwenansu to jest tak nijaka i niezdecydowana, że aż trudno w to uwierzyć.
Nie czytałam innych książek tej autorki także nie wiem czy zawsze się tak rozpisuje, ale dla mnie wprowadzenie w tą opowieść było strasznie długie i monotonne a do tego nie za wiele miało z głównym wątkiem wspólnego. Choć sam wątek i sama fabuła nie były specjalnie wyszukane. Jakoś w tej książce nie potrafiłam się odnaleźć. Czytałam dużo starsze pozycje Nory Roberts i te jakoś mi odpowiadały i podchodziły. W tej nie potrafiłam się odnaleźć, zupełnie niedopracowani bohaterowie ani fabuła. Wszystko było strasznie nijakie.
Nie zamierzam jej skreślać, gdyż może trafiłam na jedną z jej gorszych pozycji. W promocji kupiłam jeszcze jej kilka książek więc za jakiś czas sięgnę po kolejną i mam nadzieję że z tamtą o wiele lepiej spędzę czas. Ta mi się dłużyła. w połowie chciałam ją odłożyć, a to mi się rzadko zdarza. Nie zamierzam jej wam polecić gdyż mi ona nie przypadła do gustu. Nie odradzam również, gdyż o gustach się nie decyduje i komuś może jednak się podobać. Ja dam jej tylko 4-5 punktów i liczę że kolejna będzie przyjemniejsza.
1. P O L E C A N E K O B I E T O M : "W samą porę" Katarzyna Busłowska
2. P O L E C A N E K O B I E T O M : "Letnie Przesilenie" Robyn Carr
3. P O L E C A N E K O B I E T O M : "Smak szczęścia" Santa Montefiore
4. P O L E C A N E K O B I E T O M : Nora Roberts "Pokusa"
5. P O L E C A N E K O B I E T O M : "Wszystkie chwyty dozwolone" Liz Fielding
6 P O L E C A N E K O B I E T O M : "Lato w Rzymie" Kate Hardy, Susanna Carr, Cathy Williams
7. P O L E C A N E K O B I E T O M : "Spotkajmy się w Prowansji" Carole Mortimer, Catherine Spencer
Co prawda opowieść ta została napisana przeszło dwanaście lat temu ale pewne standardy powinny być zachowane. A tutaj kreacja bohaterów była okropna. Liam, czterdziestoletnie małe dziecko strzela fochy i się obraża. Rozumiem, że jest malarzem i musi być ekscentryczny, ale jak chce się uprawiać seks to trzeba chyba do tego dorosnąć. Nie przekonał mnie nawet w jednym procencie i raczej nie sposób go polubić. Podobne zresztą mam odczucia co do głównej bohaterki. Mimo że Sasha z sukcesem prowadzi paryską i nowojorską galerię a wszystko co robi mieści się w granicach konwenansu to jest tak nijaka i niezdecydowana, że aż trudno w to uwierzyć.
Nie czytałam innych książek tej autorki także nie wiem czy zawsze się tak rozpisuje, ale dla mnie wprowadzenie w tą opowieść było strasznie długie i monotonne a do tego nie za wiele miało z głównym wątkiem wspólnego. Choć sam wątek i sama fabuła nie były specjalnie wyszukane. Jakoś w tej książce nie potrafiłam się odnaleźć. Czytałam dużo starsze pozycje Nory Roberts i te jakoś mi odpowiadały i podchodziły. W tej nie potrafiłam się odnaleźć, zupełnie niedopracowani bohaterowie ani fabuła. Wszystko było strasznie nijakie.
Nie zamierzam jej skreślać, gdyż może trafiłam na jedną z jej gorszych pozycji. W promocji kupiłam jeszcze jej kilka książek więc za jakiś czas sięgnę po kolejną i mam nadzieję że z tamtą o wiele lepiej spędzę czas. Ta mi się dłużyła. w połowie chciałam ją odłożyć, a to mi się rzadko zdarza. Nie zamierzam jej wam polecić gdyż mi ona nie przypadła do gustu. Nie odradzam również, gdyż o gustach się nie decyduje i komuś może jednak się podobać. Ja dam jej tylko 4-5 punktów i liczę że kolejna będzie przyjemniejsza.
1. P O L E C A N E K O B I E T O M : "W samą porę" Katarzyna Busłowska
2. P O L E C A N E K O B I E T O M : "Letnie Przesilenie" Robyn Carr
3. P O L E C A N E K O B I E T O M : "Smak szczęścia" Santa Montefiore
4. P O L E C A N E K O B I E T O M : Nora Roberts "Pokusa"
5. P O L E C A N E K O B I E T O M : "Wszystkie chwyty dozwolone" Liz Fielding
6 P O L E C A N E K O B I E T O M : "Lato w Rzymie" Kate Hardy, Susanna Carr, Cathy Williams
7. P O L E C A N E K O B I E T O M : "Spotkajmy się w Prowansji" Carole Mortimer, Catherine Spencer
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz