sobota, 12 marca 2016

"Nie ufaj nikomu" Jayne Ann Krentz

Dziś postanowiłam przedstawić wam troszkę lżejszą pozycję, która powinna przypaść do gustu sporej liczbie czytelniczek. Już samo nazwisko autorki powinno wam wiele powiedzieć, gdyż ma na swym koncie wiele pozycji z kategorii romans i sensacja. Ta dziś przedstawiona będzie połączeniem jednego i drugiego w różnych proporcjach. Gdybym miała określić liczbowo to byłoby 80 procent romansu w stosunku do 20 procent sensacji.

Kupując ją wiedziałam czego mogę się spodziewać i zupełnie mnie nie zaskoczono. To prosta i lekka pozycja która idealnie sprowadza się na jeden, góra dwa wieczory. Nie wymaga zbytniego zaangażowania intelektualnego. Takie proste opowiadanie romantyczne z lekkim dreszczykiem w tle. Bo jaka ona jest to jest, ale w końcu trochę niepewności, wątpliwości i zaskoczenia autorka nam zaserwowała. Jest morderstwo, podrzucony zdechły szczur, skradzione miliony i tajemnicze wiadomości ze skrzynki nieboszczyka.

Ale jak w każdym romansie najważniejszy jest wątek miłosny, który może do wyszukanych nie należy ale też ma coś w sobie. Nie ma tutaj na pewno brutalnych i wulgarnych scen erotycznych. Wszystkie zbliżenia opisane są w delikatny sposób, więc nie powinny nikogo zgorszyć ani zbulwersować. Ewidentnym atutem tej pozycji są bohaterowie. Niby prości, ale wzbudzili moją sympatię. Przede wszystkim nie kłamią, są prawdomówni, otwarci, nie panikują i twardo stąpają po ziemi. Dialogi między nimi są zabawne i dowcipne.

Jak większość tego typu książek, tak i ta kończy się oczywiście szczęśliwym happy endem. Nie ma w tym nic zaskakującego, gdyż to taki typ literatury. Mimo wszystko gdy już zaczniemy czytać, to wciągamy się w ten wykreowany świat, w którym grasuje groźny morderca i ukradzione miliony. Czytanie jej sprawiło mi dużą przyjemność i na pewno rozluźniło, a takie było moje założenie sięgając po nią.

Nie uważam czasu za stracony, a dla mnie to liczy się najbardziej. Zwolenniczkom harlequin i romantycznych historii powinna ona przypaść do gustu. Nie ma zupełnie podziału wiekowego gdyż zarówno bohaterowie jak i sama historia są uniwersalne, więc potencjalnych adresatów jest sporo.  Nie ma też zupełnie sensu opisywać treści, gdyż zabiorę wam całą przyjemność czytania, a to przecież najważniejsze. Gdybym miała podsumować ją jednym zdaniem  to byłoby to: Prosta, lekka na jeden raz. Gdybym miała ją ocenić punktowo, to dostałaby ode mnie 6 mocnych punktów. I na tym postaram się zakończyć.  Do zobaczenia następnym razem...

1.. P O L E C A N E K O B I E T O M : Nora Roberts "Czarne Wzgórza"
2. P O L E C A N E K O B I E T O M : "Poszukiwania" Nora Roberts
3. "Błękitny Dym" NORA ROBERTS
4. "Poszukiwania" Nora Roberts
5. P O L E C A N E K O B I E T O M : "Lasy w płomieniach" Nora Roberts
6. Jayne Ann Krentz "Złota Szansa"
7. Jayne Ann Krentz "Mgły Tajemnic"

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz