Wampiry, anioły... owszem, ale romans historyczny? Nigdy nie przypuszczałam
że spodoba mi się ten rodzaj literacki. Ale po przeczytaniu tej książki
zmieniam zdanie definitywnie. Ale najpierw opis, a później moje odczucia..
Akcja powieści rozgrywa się w drugiej połowie XVIII wieku. Pewnego dnia w
Londynie na jednym z bali pojawiają się dwie prześliczne siostry- Maria i
Elizabeth. Od samego początku podbijają całe towarzystwo urodą i wdziękiem.
Obie siostry charakterami zdecydowanie różnią się od siebie. Marii zależy na
pieniądzach i tytule, natomiast Elizabeth kieruje się w życiu uczuciami.
Nad
losem obu dziewczyn czuwa matka, wyrachowana aktoreczka, która zrobi wszystko
by wydać swe córki za mąż. Zamierzony cel zostaje osiągnięty przez panią Gumming, ale kosztem swoich
córek. Elizabeth zmuszona do ślubu wyrzekła się miłości Johna Campbella w imię
obrony rodziny. Niestety jej małżeństwo nie było sielanką. Traktowana przez
męża jak towar na półce sklepowej po nocach śniła o swojej utraconej miłości.
Zaraz po ślubie okazało się, że Elizabeth jest przy nadziei. Wiele musiała
poświęcić by zataić przed mężem, iż nie jest to jego potomek.
Przez kilka lat ścieżki zakochanych przeplatały się między sobą, a gorące
uczucie i pożądanie nie pozwoliło opaść. Ukradkowe spojrzenia, delikatne
muśnięcia w cieniu pokoju przez długie trzy lata im towarzyszyły.
Niespodziewanie, gdy już prawie stracili nadzieję przyszło wybawienie - książę
Hamilton zmarł, zostawiając im otwartą drogę.
To bardzo okrojone streszczenie głównego wątku tej powieści. Natomiast wiele
jest jeszcze ciekawych historii drugoplanowych bohaterów. Powieść ta, ujęła
mnie dość szybką akcją, jak na tak grubą pozycję. Polecam ją raczej dojrzałym
kobietom, które planują lub już założyły rodzinę.
Cena tej książki to około
36,00 zł w sklepie, lecz z uwagi na fakt iż datę premiery miała przeszło kilka
lat temu można ją zakupić o wiele taniej. Mi udało ją się zdobyć za połowę
ceny. Naprawdę bardzo polecam, niech nie odstraszy was dość nieciekawa okładka,
treść zamieszczona w środku stu procentowo wam to zrekompensuje.
Poniżej jeszcze tylko link do podobnych pozycji i do zobaczenia za niedługo.
Miłej lektury życzę....
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz