Trzecia część z serii Igrając z ogniem przyniosła mi wiele miłych niespodzianek. Choć mniej więcej wiedziałam o czym będzie gdyż ujawniono troszkę w części drugiej to jednak nadal trzymała w napięciu do samego końca. Pokusiłabym się nawet o stwierdzenie, że jak dla mnie przebiła się przez wszystkie poprzednie.
Szybko się ją czyta, gdyż akcja nie pozwala odłożyć jej na bok. Mimo wszystko że jest ona przewidywalna, to dzięki stylowi pisania autorki na tyle ciekawa że z chęcią przekręcamy kolejną kartkę. Nie jest to pozycja długa, gdyż liczy około dwustu stron, ale na dwa wieczory z kieliszkiem w ręku idealna i wystarczająca.
Główny bohater nie jest nam obcy. Przebijał się w krótkich epizodach w poprzednich częściach. Twardy komandos dla którego honor oraz koledzy z kompani są najważniejsi. Dla nich zrobi wszystko. Kobiety zaś traktuje jak jednorazowe przygody na jedną noc. Gdy zostaje poproszony o przysługę w opiece nad siostrą kolegi zgadza się bez wahania, zupełnie nie przypuszczając jak to zmieni jego dotychczasowe życie. Nigdy nie miał do czynienia z dziećmi a nagle zaczną go atakować lalki Barbie i kolor różowy. Jak odnajdzie się w tym nowym świecie, w którym nawet kobieta nie mdleje na jego widok?
Główną bohaterkę pobieżnie również poznaliśmy w poprzedniej części. Oczywiście nie dane jej nam było poznać dość szczegółowo. Natomiast rzeczy o których dowiadujemy się teraz mrożą krew w żyłach. Bita i sponiewierana wiele lat przez najbliższą osobę w życiu, stara się wrócić do normalnego funkcjonowania. Czy jednak może ono być jeszcze normalne? Jak w takich sytuacjach zaufać drugiemu mężczyźnie? Autorka porusza bardzo ciężki temat który niestety dotyczy wielu osób. Nie wszystkim udaje się podnieść z takiej sytuacji, nie wszyscy mają w sobie tyle siły i determinacji aby powiedzieć dość. Na przykładzie naszej bohaterki możemy wczuć się głębiej w odczucia z jakimi boryka się maltretowana osoba. To bardzo ciężki problem, z którym nikt nie powinien się mierzyć. Nie ma żadnego wytłumaczenia dla podniesienia ręki na drugą osobę.
Szybko się ją czyta, gdyż akcja nie pozwala odłożyć jej na bok. Mimo wszystko że jest ona przewidywalna, to dzięki stylowi pisania autorki na tyle ciekawa że z chęcią przekręcamy kolejną kartkę. Nie jest to pozycja długa, gdyż liczy około dwustu stron, ale na dwa wieczory z kieliszkiem w ręku idealna i wystarczająca.
Główny bohater nie jest nam obcy. Przebijał się w krótkich epizodach w poprzednich częściach. Twardy komandos dla którego honor oraz koledzy z kompani są najważniejsi. Dla nich zrobi wszystko. Kobiety zaś traktuje jak jednorazowe przygody na jedną noc. Gdy zostaje poproszony o przysługę w opiece nad siostrą kolegi zgadza się bez wahania, zupełnie nie przypuszczając jak to zmieni jego dotychczasowe życie. Nigdy nie miał do czynienia z dziećmi a nagle zaczną go atakować lalki Barbie i kolor różowy. Jak odnajdzie się w tym nowym świecie, w którym nawet kobieta nie mdleje na jego widok?
Główną bohaterkę pobieżnie również poznaliśmy w poprzedniej części. Oczywiście nie dane jej nam było poznać dość szczegółowo. Natomiast rzeczy o których dowiadujemy się teraz mrożą krew w żyłach. Bita i sponiewierana wiele lat przez najbliższą osobę w życiu, stara się wrócić do normalnego funkcjonowania. Czy jednak może ono być jeszcze normalne? Jak w takich sytuacjach zaufać drugiemu mężczyźnie? Autorka porusza bardzo ciężki temat który niestety dotyczy wielu osób. Nie wszystkim udaje się podnieść z takiej sytuacji, nie wszyscy mają w sobie tyle siły i determinacji aby powiedzieć dość. Na przykładzie naszej bohaterki możemy wczuć się głębiej w odczucia z jakimi boryka się maltretowana osoba. To bardzo ciężki problem, z którym nikt nie powinien się mierzyć. Nie ma żadnego wytłumaczenia dla podniesienia ręki na drugą osobę.
Nie chciałabym wam opisywać całej treści, gdyż stracicie chęć czytania i sięgnięcia po nią, a niewątpliwie jest to przyjemna lektura. Choć poruszany temat nie jest przyjemny to mimo wszystko warto wyciągnąć z niej jakieś wnioski, a tych na pewno nie zabraknie. Jest to typowy, klasyczny romans w którym prym wiedzie miłość, namiętność, przyciąganie i emocje. Scen erotycznych nie jest za wiele, więc wszystkiego jest w umiarze.
Jak każdy romans, podobnie i ten skierowany jest raczej do płci żeńskiej bez jakichkolwiek ograniczeń wiekowych. Tematyka jest również uniwersalna przez co wielu osobom powinien przypaść do gustu. Spędziłam w jego towarzystwie miło czas, a to dla mnie liczy się najbardziej. Daję mu siedem punktów według mojej skali ocen i zachęcam do sięgnięcia. Poniżej jeszcze tylko kilka linków do podobnych pozycji i nie pozostaje mi nic innego jak życzyć wszystkim, którzy po niego sięgną miłej lektury...
1. P O L E C A N E K O B I E T O M : "Piękne Kłamstwo" T. E. Sivec
2. P O L E C A N E K O B I E T O M : "Gdyby nie Ty" Igrając z ogniem
3. P O L E C A N E K O B I E T O M : Jedna noc z bohaterem Laura Kaye
4. P O L E C A N E K O B I E T O M : "Jej bohater" Laura Kaye
1. P O L E C A N E K O B I E T O M : "Piękne Kłamstwo" T. E. Sivec
2. P O L E C A N E K O B I E T O M : "Gdyby nie Ty" Igrając z ogniem
3. P O L E C A N E K O B I E T O M : Jedna noc z bohaterem Laura Kaye
4. P O L E C A N E K O B I E T O M : "Jej bohater" Laura Kaye
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz