To już czwarty tom serii INNI Anne Bishop. Bardzo lubię czytać pozycję tej autorki gdyż świat w nich wykreowany porywa mnie bez reszty. Nigdy nie jestem w stanie powiedzieć który tom jest lepszy, gdyż wszystkie utrzymane są na wysokim poziomie. Do tego również nie mam żadnych zastrzeżeń. Te ponad pięćset stron zleciało mi bardzo szybko.
Bez najmniejszych oporów wtopiłam się w ten wykreowany świat. Ujęła mnie fabuła, bohaterowie i cała reszta. Autorka bardzo sprawnie prowadzi swego czytelnika nie pozwalając mu się zanudzić. Dla każdego znajdzie się ulubiona para bohaterów której losy będzie mógł śledzić. Oczywiście pojawiają się i nowe postacie które dodają powiewu świeżości tej lekturze, ale ze starymi też się nie zanudzicie.
Niewątpliwie główną parą bohaterów jest Meg Corbyn, od której się to wszystko zaczęło oraz Simon Wilcza Straż, przywódca jednego z Dziedzińców. Ta dwójka bohaterów czuje do siebie pociąg nie tylko fizyczny, ale jak na razie nie potrafią się do tego przyznać nawet przed sobą samym. Krążą wokół siebie jak ćmy przy świetle ale idzie to bardzo powoli.
Nie wiem czy czytaliście wcześniejsze tomy ale zakładam że tak i pobieżnie wiecie czego dotyczy fabuła. Na Ziemi poza ludźmi którzy dzierżawią tylko jej fragmenty żyje jeszcze wiele gatunków stworzeń. Zarówno tych znanych człowiekowi jak i tych których w życiu nie spotkał i nie widział. Wszyscy ci określani są mianem INNI. Stosunki między nimi a ludźmi stają się strasznie napięte a w momencie gdy ludzie przekraczają granice i dokonują mordu na bezbronnych istotach Inni muszą zdecydować, ile człowieczeństwa są w stanie tolerować, zarówno w swej społeczności, jak i w sobie samych....
Dziedziniec którym przewodzi Simon jest jednym z nielicznych, które uważa że przymierze jest korzystne dla obydwu stron. I to on w tej ciężkiej walce będzie musiał osobiście zdecydować kogo przyjąć do siebie, a kogo skazać na śmierć. Ich ziemie nie są w stanie wykarmić zbyt dużej ilości osób a nikt nie wiem co konkretnie nadchodzi, jak długo będzie trwało i co zostanie gdy już zdecyduje się odejść. Konieczna jest selekcja, którą będą zmuszeni dokonać wszyscy.
Oczywiście nie będę opisywała wam co się wydarzyło. Jak dla mnie zabrakło trochę sytuacji komicznych. Wszystko przytłoczone jest tematyką wojny i zniszczenia. Niestety w tym wszystkim to my, ludzie wychodzimy w stosunku do zmiennokształtnych na potwory, które zabiją dla swych prywatnych korzyści.
Na wasze zapytanie: Czy polecam?... Jak najbardziej jestem na tak. Dla osób lubiących fantastykę pozycja jak znalazł, choć nie przebijają te części serii Czarne Kamienie, którą wprost uwielbiam. Gdybym miała przypisać swoje punkty to zdecydowałabym się na 8,5-9 na możliwych 10.
Więcej już czasu zawracać wam nie będę i do zobaczenia następnym razem. Poniżej linki do wcześniejszych części i kilku podobnych pozycji....
Bez najmniejszych oporów wtopiłam się w ten wykreowany świat. Ujęła mnie fabuła, bohaterowie i cała reszta. Autorka bardzo sprawnie prowadzi swego czytelnika nie pozwalając mu się zanudzić. Dla każdego znajdzie się ulubiona para bohaterów której losy będzie mógł śledzić. Oczywiście pojawiają się i nowe postacie które dodają powiewu świeżości tej lekturze, ale ze starymi też się nie zanudzicie.
Niewątpliwie główną parą bohaterów jest Meg Corbyn, od której się to wszystko zaczęło oraz Simon Wilcza Straż, przywódca jednego z Dziedzińców. Ta dwójka bohaterów czuje do siebie pociąg nie tylko fizyczny, ale jak na razie nie potrafią się do tego przyznać nawet przed sobą samym. Krążą wokół siebie jak ćmy przy świetle ale idzie to bardzo powoli.
Nie wiem czy czytaliście wcześniejsze tomy ale zakładam że tak i pobieżnie wiecie czego dotyczy fabuła. Na Ziemi poza ludźmi którzy dzierżawią tylko jej fragmenty żyje jeszcze wiele gatunków stworzeń. Zarówno tych znanych człowiekowi jak i tych których w życiu nie spotkał i nie widział. Wszyscy ci określani są mianem INNI. Stosunki między nimi a ludźmi stają się strasznie napięte a w momencie gdy ludzie przekraczają granice i dokonują mordu na bezbronnych istotach Inni muszą zdecydować, ile człowieczeństwa są w stanie tolerować, zarówno w swej społeczności, jak i w sobie samych....
Dziedziniec którym przewodzi Simon jest jednym z nielicznych, które uważa że przymierze jest korzystne dla obydwu stron. I to on w tej ciężkiej walce będzie musiał osobiście zdecydować kogo przyjąć do siebie, a kogo skazać na śmierć. Ich ziemie nie są w stanie wykarmić zbyt dużej ilości osób a nikt nie wiem co konkretnie nadchodzi, jak długo będzie trwało i co zostanie gdy już zdecyduje się odejść. Konieczna jest selekcja, którą będą zmuszeni dokonać wszyscy.
Oczywiście nie będę opisywała wam co się wydarzyło. Jak dla mnie zabrakło trochę sytuacji komicznych. Wszystko przytłoczone jest tematyką wojny i zniszczenia. Niestety w tym wszystkim to my, ludzie wychodzimy w stosunku do zmiennokształtnych na potwory, które zabiją dla swych prywatnych korzyści.
Na wasze zapytanie: Czy polecam?... Jak najbardziej jestem na tak. Dla osób lubiących fantastykę pozycja jak znalazł, choć nie przebijają te części serii Czarne Kamienie, którą wprost uwielbiam. Gdybym miała przypisać swoje punkty to zdecydowałabym się na 8,5-9 na możliwych 10.
Więcej już czasu zawracać wam nie będę i do zobaczenia następnym razem. Poniżej linki do wcześniejszych części i kilku podobnych pozycji....
1. P O L E C A N E K O B I E T O M : ANGELFALL Susan Ee
2. P O L E C A N E K O B I E T O M : "ANGELFALL. Penryn i Świat PO" Susan EE
3. P O L E C A N E K O B I E T O M : "Łabędzi Śpiew" Robert Mc Cammon
2. P O L E C A N E K O B I E T O M : "ANGELFALL. Penryn i Świat PO" Susan EE
3. P O L E C A N E K O B I E T O M : "Łabędzi Śpiew" Robert Mc Cammon
6. Anne Bishop, seria "Czarne Kamienie"
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz