wtorek, 16 lipca 2019

DWA ŚWIATY Paulina Zielińska

Niedługo będzie miała premierę książka, którą wam dziś przedstawię. To typowa lekka pozycja młodzieżowa, która powinna przypaść do gustu ówczesnym nastolatkom. Prosty styl i lekki język sprawiają, że czyta się ją dość szybko. Fabuła rozkręca się dość powoli. Wątki, które pojawiają się w międzyczasie, uzupełniają, ale niestety nie skupiają na sobie dość długo uwagi. Odnoszę wrażenie, że pisała to nastolatka dla młodych ludzi swego pokolenia. Nie znam zupełnie autorki. Jest to moje pierwsze z nią spotkanie, więc nie wiem, czy moje przypuszczenia są słuszne. Nie będę się w to jednak zagłębiać. Zostawiam to wam, o ile będziecie chcieli to sprawdzić.
Osobiście książka zleciała mi bardzo szybko. Idealnie się nadaje w te letnie wieczory, gdyż tematyka jej nie jest dość skomplikowana. Szczypta fantasy, odrobina romansu i szkolna zazdrość to elementy, których wam nie zabraknie. Niestety wszystkiego było trochę za mało. Zupełnie do mnie nie przemówiły relacje rodzinne między naszą główną bohaterką a jej mamą. To była dość sucha korelacja, w której brakowało mi emocji i uczuć. Dość niesympatyczny wydał mi się Wiktor, który zachowywał się niejednoznacznie. Te jego zapewnienia o opiece były nad wyraz wymuszone i niewiele wnosiły. Sebastian natomiast jest dla mnie "Czarnym koniem" tej części. Czuję w kościach, iż nie mówi całej prawdy i niesie ze sobą wielką zagadkę. Niestety z żadną z tych postaci nie mogłam się utożsamić. Przypuszczalnie dzieląca nas różnica wieku była zbyt duża i dlatego też mam takie mieszane uczucia co do niej. Ta książka idealnie przypadnie do gustu czytelnikom w przedziale szesnaście-dwadzieścia lat. Starsi mogą się nudzić.
Książka w żadnym wypadku się nie zakończyła, gdyż zostało jeszcze wiele wątków do wyjaśnienia. Zakończenie urwane w trakcie, więc mamy szeroko otwartą furtkę do dalszej części. Nie mówię jej nie, ale do kolejnej szybko nie zajrzę. Fankom Justina Biebera polecam. Dwóch młodych nastolatków walczących o serce młodej i pięknej osiemnastki powinno wam przypaść do gustu. I te elementy nadprzyrodzone. Mimo że było ich niewiele, przykuwały i wzbogacały fabułę. Moją ciekawość wzbudził świat Terry i chętnie poznałabym innych mieszkańców oraz otoczenie. Zapewne, aby się o tym przekonać będę musiała sięgnąć po część drugą.
Dziękuję bardzo za możliwość przeczytania wydawnictwu Novae Res. Polecam ją młodzieży i zachęcam do przeczytania. Poniżej umieszczam jeszcze tylko kilka linków do podobnych książek, o podobnej tematyce, które udało mi się przeczytać. Do zobaczenia niedługo... 

4 komentarze:

  1. Książka zapowiada się bardzo ciekawie. Będę miała ją na uwadze.

    OdpowiedzUsuń
  2. Po Twojej opinii już wiem, że nie jest to książka dla mnie. Akcja, która powoli się rozkręca w tym momencie u mnie odpada.
    Serdecznie pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. u mnie przeważył przede wszystkim wiek, za stara już jestem :-)
      pozdrawiam

      Usuń