Kończą się wakacje i wydawnictwa kuszą promocjami na książki i dziś przed wami właśnie taka pozycja. Już kilka razy ją widziałam w sklepie, ale zawsze jakoś przechodziłam obok. Ale w końcu nadszedł i na nią czas. Nie czytałam wcześniejszych opinii ani krótkiego streszczenia z tyłu książki. Po prostu przyciągnęła mnie okładka sugerująca iż będzie to lekka, delikatna i subtelna powieść. I musicie mi uwierzyć jak mylne było to przypuszczenie.
Pożądanie, namiętność, dominacja i uległość tego w tej pozycji zdecydowanie wam nie zabraknie. Mamy przystojnego geja jako głównego przyjaciela naszej głównej bohaterki, mamy fajnego szofera, zazdrosnego kolegę z pracy i przede wszystkim traumatyczne przeżycia z dzieciństwa. Jak dorzucę do tego obrożę, zazdrosną przyjaciółkę i pokój zabaw z czym to sobie skojarzycie... Ta książka to połączenie Christiana Greya i Gideona Crossa w jednym. Na
pewno lepsza jest od Greya a równie dobra jak Cross. To tak na szybko z
czym mi się skojarzyła w pierwszej chwili.
Podobieństw jest mnóstwo i momentami chciałoby się powiedzieć... ale to już było... i na pewno wątek ten nie raz jest już poruszany. Tylko że ci bohaterowie jakoś do mnie trafili. Było mnóstwo scen seksu i zbliżeń dość mocnych momentami, ale nie były wyłożone tak po prostu. Mimo że ostre pozostawiały pole do wyobraźni. James jest typem przystojnego miliardera który pragnie wszystko kontrolować. Wie czego chce i pragnie to zdobyć za wszelką cenę. Ma dość skomplikowaną i przykrą przeszłość która ukształtowała go w taki dość mocno kontrowersyjny charakter. Oczywiście nikomu nie robi krzywdy. Wszystko odbywa się za obopólna zgodą.
Bianca podobnie jak i James swój obecny sposób bycia zawdzięcza dzieciństwu w którym to jej ojciec znęcał się nad nią. Nie potrafi nikomu zaufać i nikomu nigdy nie oddaje kontroli. Pragnie sama decydować o sobie i nie być zależną od nikogo. Tylko że przystojny miliarder nie daje jej zupełnie spokoju. Trzyma ją przy sobie niewidzialnymi linami których ona sama boi się puścić. Nie jest postacią słabą, dość mocno stąpa po ziemi i chyba dzięki temu mnie przekonała do siebie.
Razem fajnie się uzupełniają i przede wszystkim znają swoje potrzeby i je akceptują. Przez co dobrze się ją czyta. Strona leciała mi za stroną, choć nie jestem zwolenniczką czytania o dominacji i uległości. Oczywiście zarówno jednemu jak i drugiemu można by wytknąć kilka wad ale jako całość nie była najgorsza. Do tego bohaterowie poboczni dopełniają całej fabuły tworząc dość ciekawą pozycję do przeczytania.
Z racji tego, że kupiłam ją w dwu paku od razu zamierzam sięgnąć po jej kontynuację. Idealna pozycja wakacyjna, szczególnie jeżeli ktoś podróżuje samolotami. Fajnie się czyta o takim bogactwie gdyż później można sobie pomarzyć. Poza plusami w tej książce występuje też wiele niedociągnięć. Czasami odnosiłam wrażenie że zdania są automatycznie wstawiane i powielane wielokrotnie. Do tego te przeliczenia w calach które nie ułatwiały odbioru a mocno się odróżniały podczas czytania. Gdybym miała ją ocenić to dałabym jej mocnych sześć punktów. O gustach się nie decyduje i każdemu może podobać się co innego więc z decyzją czy po nią sięgnąć zostawiam was samych sobie. Ja kończę już ten post i zabieram się za część numer dwa... Do zobaczenia za niedługo...
1. P O L E C A N E K O B I E T O M : "Mroczne pragnienia" Lisa Renee Jones
7. Sylvia Day "Dotyk Crossa"
8. P O L E C A N E K O B I E T O M : "Wyznanie CROSSA" Sylvia Day
1. P O L E C A N E K O B I E T O M : "Mroczne pragnienia" Lisa Renee Jones
7. Sylvia Day "Dotyk Crossa"
8. P O L E C A N E K O B I E T O M : "Wyznanie CROSSA" Sylvia Day
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz