Dokładnie rok temu w grudniu zabierałam się za czytanie pierwszego tomu
tej serii. Książka wtedy wywarła na mnie duże wrażenie. Wiedziałam, że
gdy tylko pojawi się część druga, będę musiała ją przeczytać. I ten dzień właśnie nadszedł, a ja jestem świeżo po lekturze tej dość pokaźnej części. Temu, kto nie czytał pierwszego tomu, odradzam zaczynanie od dwójki. Dużo stracicie. Natomiast ci, którzy przeczytali część pierwszą, tą pozycje muszą wpisać jako obowiązek.
Odnoszę wrażenie, że część druga jest jeszcze lepsza od jedynki. Od początku do końca trzyma nas w napięciu, serwując momentami rollercoaster emocjonalny. Czyta się ją z uśmiechem, z wypiekami na twarzy i ze smutkiem. W zależności od fragmentu moja twarz przybierała różne oblicza, przez co w żadnym wypadku nie można powiedzieć, że jest nudna. Dzięki pokaźnej objętości, co jak na tego typu książki jest rzadko spotykane, przyjemność z lektury trwała trochę dłużej. Choć muszę przyznać, że ciężko było ją odłożyć, gdy się wpadło w wir wydarzeń.
Wielkim zdziwieniem była dla mnie zmiana wydawnictwa, zwarzywszy, że od kilku miesięcy obserwowałam zapowiedzi wydawnictwa Novae Res, licząc, że się pojawi. Dobrze, że mimo tej zmiany utrzymana została okładka w podobnym stylu co jej poprzedniczka. Zachowana została w ten sposób ciągłość serii.
Jeżeli chodzi o treść, to mogę wam zdradzić, że w końcu wyjaśniona zostaje zagadka tytułowego KONSORCJUM, które powielało się wiele razy. O dziwo, to akurat nie było dla mnie dużym zaskoczeniem. Trochę większym był trzeci członek i jego jurysdykcja. Oczywiście musicie przeczytać, by się dowiedzieć dokładnie, o co w tym chodzi.
Odnoszę wrażenie, że część druga jest jeszcze lepsza od jedynki. Od początku do końca trzyma nas w napięciu, serwując momentami rollercoaster emocjonalny. Czyta się ją z uśmiechem, z wypiekami na twarzy i ze smutkiem. W zależności od fragmentu moja twarz przybierała różne oblicza, przez co w żadnym wypadku nie można powiedzieć, że jest nudna. Dzięki pokaźnej objętości, co jak na tego typu książki jest rzadko spotykane, przyjemność z lektury trwała trochę dłużej. Choć muszę przyznać, że ciężko było ją odłożyć, gdy się wpadło w wir wydarzeń.
Wielkim zdziwieniem była dla mnie zmiana wydawnictwa, zwarzywszy, że od kilku miesięcy obserwowałam zapowiedzi wydawnictwa Novae Res, licząc, że się pojawi. Dobrze, że mimo tej zmiany utrzymana została okładka w podobnym stylu co jej poprzedniczka. Zachowana została w ten sposób ciągłość serii.
Jeżeli chodzi o treść, to mogę wam zdradzić, że w końcu wyjaśniona zostaje zagadka tytułowego KONSORCJUM, które powielało się wiele razy. O dziwo, to akurat nie było dla mnie dużym zaskoczeniem. Trochę większym był trzeci członek i jego jurysdykcja. Oczywiście musicie przeczytać, by się dowiedzieć dokładnie, o co w tym chodzi.
Bohaterowie się nie zmienili. Główna bohaterka Nadia miała swoje wzloty i upadki. Dużo większą przemianę przeszedł jednak Dominic, i to było dość dobrze uchwycone przez autorkę. To on królował w tej części, choć partnerka, mimo że
trochę z tyłu, nie pozostawała w cieniu. Podobnie było też z Kamilem i
Aśką. Choć to bohaterowie poboczni, to jednak bez nich nie wyobrażam
sobie tej serii. Mieszanka wybuchowa, która sprawiała, że na moich
ustach zawsze pojawiał się uśmiech w momentach, gdy o nich czytałam.
Tu nie będzie cukierkowych wyznań miłości, baloników i gołąbków. Tutaj mamy przykład wielkiej miłości w otoczeniu świata pełnego przemocy, cierpienia i walki. Tu bohaterowie muszą walczyć o swoją miłość i szczęście. Nie są idealni i zamiast rozumem często kierują się emocjami, które nie zawsze są dobrym doradcą, ale dzięki temu jest ona bardziej realna. Choć tak w rzeczywistości to o takim bogactwie, w jakim pławią się bohaterowie, możemy tylko pomarzyć.
Polecam wam zdecydowanie tę lekturę. Typowo kobieca pozycja, która wywoła na waszych policzkach rumieńce. Czy mimo wielu przeciwności, zdrad, tajemnic, zbrodni i kłamstw miłość będzie silniejsza? O tym przekonacie się sami, gdy sięgnięcie po tę książkę....
1. P O L E C A N E K O B I E T O M : "Mroczne pragnienia" Lisa Renee Jones
Tu nie będzie cukierkowych wyznań miłości, baloników i gołąbków. Tutaj mamy przykład wielkiej miłości w otoczeniu świata pełnego przemocy, cierpienia i walki. Tu bohaterowie muszą walczyć o swoją miłość i szczęście. Nie są idealni i zamiast rozumem często kierują się emocjami, które nie zawsze są dobrym doradcą, ale dzięki temu jest ona bardziej realna. Choć tak w rzeczywistości to o takim bogactwie, w jakim pławią się bohaterowie, możemy tylko pomarzyć.
Polecam wam zdecydowanie tę lekturę. Typowo kobieca pozycja, która wywoła na waszych policzkach rumieńce. Czy mimo wielu przeciwności, zdrad, tajemnic, zbrodni i kłamstw miłość będzie silniejsza? O tym przekonacie się sami, gdy sięgnięcie po tę książkę....
1. P O L E C A N E K O B I E T O M : "Mroczne pragnienia" Lisa Renee Jones
2. P O L E C A N E K O B I E T O M : Sylvia Day "Płomień Crossa"
3. P O L E C A N E K O B I E T O M :"Gdybym była Tobą" Lisa ReneeJones
4. P O L E C A N E K O B I E T O M :"Sekrety po zmierzchu"Sadie Matthews
5. P O L E C A N E K O B I E T O M :"Wezwij mnie" Julie Kenner
6. P O L E C A N E K O B I E T O M :"Odkrywając Tajemnice" Jones Lisa Renee
7. P O L E C A N E K O B I E T O M : SETKI MILIONÓW DOLARÓW
8. P O L E C A N E K O B I E T O M :"Wyznanie CROSSA" Sylvia Day
9. Sara Fawkes"Na każde jego żądanie"
10. Erika Leonard "Ciemniejsza strona Greya"
11. P O L E C A N E K O B I E T O M : KONSORCJUM TOM I
12. P O L E C A N E K O B I E T O M :"DRIVEN" Napędzani Pożądaniem K. Bromberg