sobota, 7 września 2019

CZWARTA PIECZĘĆ Mariusz Walczak

Dzisiejsza książka jest ciekawą pozycją, która ujmuje zagadnienia teologiczne w dość intrygujący sposób. Przejścia czasowe wprowadzają lekkie zamieszanie, ale z tym raczej nie można się pogubić. Mieszały mi się natomiast nazwiska i postacie i czasami łapałam się na tym, że gubiłam się w treści i nie wiedziałam, o kim czytam. Jak dla mnie za mało dialogu, za dużo opowiadania. Niektórych wątków nie udało mi się rozszyfrować. Co uważam za niepokojące, gdyż tematyka dobro kontra zło, w połączeniu z fantastyką zawsze mnie intrygowała. Urzekła mnie bardzo okładka, która niesie ze sobą tajemnice i niedopowiedzenie.



Książka ma kilka wartych uwagi postaci, z których chyba każda to antybohater. O dziwo każda z nich ma również cechy, które można przypisać na poczet tych dobrych. W szczególności Lucyfer, który najbardziej mnie zaskoczył. No i nie zapomnijmy o Michale Archaniele, jednym z tych z Nieba. Czy wszyscy okażą się tymi, którymi spodziewamy się, że są? A co w tym wszystkim robi płatny zabójca wampirów? Oczywiście, żeby się przekonać musicie po nią sięgnąć. Pozycja ta liczy prawie sześćset stron, więc w jeden wieczór na pewno nie uda się wam jej przeczytać.

Fanom fantastyki powinna przypaść mnogość wszelakich stworów i człekokształtnych istot, których tu na pewno nie zabraknie. Zarówno na Targowisku, jak i w Podziemiach spotkamy podczas czytania różne kreatury, których do tej pory nie spotkałam w innej tego typu literaturze.

Rzadko mi się zdarza, że nie mam zdania co do przeczytanej pozycji. Bywają lepsze, bywają gorsze, ale nie brakowało mi nigdy odniesień. Z tą mam jednak problem. Nie będę wam opisywać treści, gdyż tak nigdy nie robię, a co do sedna i istoty tematu to mam mieszane odczucia. Na pewno nie spodziewałam się takiego rozwiązania dotyczącego zagadnienia związanego z końcem świata. Totalnie brak mi inspiracji. Dlatego też będziecie musieli sami podjąć to ryzyko i po nią sięgnąć. A jak już przeczytacie, to zapraszam do zostawienia krótkiego komentarza, gdyż jestem ciekawa waszych opinii.

Ze swojego miejsca pragnę podziękować wydawnictwu Novae Res za możliwość przeczytania. Było to piekielnie -nieziemskie spotkanie :-). Chętnie przeczytam jeszcze jedną pozycję autora, gdyż chciałabym sobie wyrobić o nim zdanie. Do zobaczenia niedługo.

1. P O L E C A N E K O B I E T O M : ANGELFALL Susan Ee
P O L E C A N E K O B I E T O M : "ANGELFALL. Penryn i Świat PO" Susan EE
3. P O L E C A N E K O B I E T O M : "Łabędzi Śpiew" Robert Mc Cammon
4. P O L E C A N E K O B I E T O M : "Brudne ulice nieba" Tad Williams

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz