niedziela, 3 listopada 2019

TYLKO TY MNIE ZROZUMIESZ Samantha Youngh

Dziś przedstawię książkę, która przeleżała u mnie jakiś rok, zanim doczekała się, aż ją otworzę. Bardzo lubię tę autorkę, ale po przeczytaniu części pierwszej miałam jakieś mieszane odczucia. Tamta część przeznaczona była raczej dla młodszego odbiorcy i stąd pewnie moje ociąganie. Lata młodości już dawno mam za sobą, więc sięgam po trochę inną tematykę. Postanowiłam jednak po dość długiej przerwie dokończyć rozpoczęty wątek i sprawdzić jak potoczyły się losy głównych bohaterów. Czy spodziewałam się rewelacji, zaskoczenia? Raczej nie, po prostu chciałam mieć już to za sobą. Aby kolejny raz jej nie przekładać na półce do przeczytania, tylko odłożyć jako przeczytane.

Książkę dość szybko się czyta. Oczywiście to niewątpliwie zasługa stylistyczna autorki. Pozycja też nie jest za długa, a raczej należy do tych krótszych i na dobrą sprawę mogła powstać jedna książka, zamiast dzielić ją na dwie części. No ale cóż, z takim podejściem marketingowym milionów byśmy nie zarobili. Męczyły mnie podziały czasowe w treści. Trzeba się było skupić, a tak naprawdę wszystko to już było. W tej części nic nowego się nie wydarzyło. Odwróciły się trochę historie osób. W tamtej rozpaczał Jake, w tej dominuje Charlie. Choć niewątpliwie momentami mocno mnie irytowała. Zarówno on, jak i ona to nie moi ulubieni bohaterowie. Przeczytałam i mogę zapomnieć.

Zdecydowanie lektura dla młodszego pokolenia. Ja tej historii po prostu w całości nie kupiłam. Ani bohaterowie, ani sytuacje do mnie nie przemawiają. Tak naprawdę nie do końca jestem przekonana czy musiała powstać część druga. Zabieg z siostrą dla mnie nietrafiony. Autorka przez 3/4 książki sugerowała jej śmierć, by później obwieścić nam, że jednak żyje. Więc w dalszym toku rozumowania skąd takie podejście naszej bohaterki?.

Nie będę dalej opisywać wam treści, gdyż jak będziecie chciały to same po nią sięgnięcie. Książka miała premierę w 2016 roku, więc możecie ją teraz zakupić w dość okazałej cenie. A czy warto, będziecie musiały zdecydować same. Dla mnie jedna z gorszych pozycji tej autorki. Poniżej umieszczę jeszcze kilka linków do podobnych pozycji i do zobaczenia niedługo.



 

2 komentarze:

  1. Nie czytałam jeszcze tej książki i póki co nie mam jej w planach.

    OdpowiedzUsuń
  2. Warto zacząć przygodę z nią od części pierwszej, ale według mnie jest dużo ciekawszych pozycji i tą można sobie odpuścić

    OdpowiedzUsuń