niedziela, 30 lipca 2017

PIERWSZY DOTYK Laurelin Paige

To moja pierwsza książka tej autorki i gdy po nią sięgałam to tak do końca nie wiedziałam czego mogę się spodziewać. Wiedziałam że będzie to erotyka, ale nie myślałam że z działu sado maso, i muszę przyznać iż było to dla mnie duże zaskoczenie zważywszy że krótki opis na tyle okładki nie sugeruje tej tematyki. Od razu zaznaczę że jeżeli ktoś się spodziewa romantyczności po tej pozycji to będzie wielce zawiedziony. Autorka na pierwszym miejscu stawia seks dość perwersyjny i układ pan/uległa. Klimat i atmosfera jest ciężka i momentami przytłaczająca.

To pierwszy tom tej serii który zarówno mnie intrygował jak i irytował. Z jednej strony główna bohaterka która jest świadoma swoich potrzeb, wie co sprawia jej przyjemność i otwarcie o tym mówi. To prawdziwa uległa, która dla swego pana nie potrafi wyznaczyć żadnych granic. Nie potrafi powiedzieć nie nawet w sytuacji kiedy niewinne zabawy przechodzą w gwałty, tortury i pobicia. Z jednej strony intryguje mnie jej siła z drugiej natomiast irytuje, gdyż w żaden sposób nie potrafię się z nią utożsamić, a dla mnie jest to dość istotne podczas lektury. Niewątpliwie nie można odmówić autorce dość dobrze wykreowanych postaci. Zarówno Emily jak i Reeve są wyraziści, nie są nijacy tylko budzą momentami zarówno pozytywne jak i negatywne emocje. Na pewno te postacie nie są czaro- białe mają w sobie dużą gamę koloru.

Jakoś nie jestem wielką fanką tego typu relacji sado maso i nie za specjalnie lubię o tym czytać to ta pozycja wzbudziła moje zainteresowanie. Historia jest dość ciekawa i trzyma cały czas w niepewności. Nie opiera się tylko na seksie (i za to należy doliczyć kolejny plus) ale jest pełna tajemniczości i kryminalnych zagadek. 

Główny wątek to próba odnalezienia zaginionej przyjaciółki Amber. Żeby tego dokonać nasza Emily postanawia uwieźć mężczyznę z którym jej przyjaciółka widziana była ostatnio. Niestety nie wydaje się to takie proste w rzeczywistości. Reeve jest nie tylko bardzo niebezpieczny ale jeszcze bardziej nieprzystępny. Wyciągnąć od niego jakiekolwiek informacje nie jest łatwo. W trakcie czytania dowiadujemy się o jego powiązaniach z mafią i wielu podejrzeniach o morderstwa. 

Choć sama intuicja Emily podpowiada że Reeve jest wrogiem, to jednak ona nie może powstrzymać się od kontaktu z tym mężczyzną. W końcu zmuszona będzie dokonać wyboru między lojalnością wobec przyjaciółki a swymi własnymi pragnieniami.   

Choć o romantyczności tutaj nie ma mowy to jednak w głębi jakieś niewielkie elementy romansu tutaj występują. I ogromnie kibicuję tej dwójce, gdyż w pewien sposób uzupełniają się i zaspokajają swoje potrzeby. Samo zakończenie niesie ze sobą tyle pytań  że z całą pewnością sięgnę po drugą część przygód tej dwójki, lub chyba bardziej precyzyjnie byłoby powiedzieć trójki.

Tak jak wspomniałam na początku ta pozycja nie wszystkim przypadnie do gustu. Sceny erotyczne jak i same opisy są momentami dość ostre więc jeżeli ktoś lubi czytać o cukierkowej miłości, to tu na pewno jej nie znajdzie. Nie pokusiłabym się na porównanie jej do Greya, gdyż ta książka jest lepsza ale i też bardziej mroczniejsza. Dla mnie zasłużyła na mocnych siedem punktów i czekam z wielką niecierpliwością na kolejną część.  

1. P O L E C A N E K O B I E T O M : "Mroczne pragnienia" Lisa Renee Jones
7. Sylvia Day "Dotyk Crossa"
8. P O L E C A N E K O B I E T O M : "Wyznanie CROSSA" Sylvia Day

czwartek, 27 lipca 2017

KŁAMCA Nora Roberts

Nora Roberts dość często przewija się w książkach które opisuję i przede wszystkim, które  czytam. Jest autorką dość schematyczną i często się zdarza tak, że powielają się pewne sytuacja czy sposoby rozwiązania danego problemu. Pisze romanse, thrillery i pozycje obyczajowe które przyjemnie się czyta. 

Z tą pozycją mam troszkę problem kategoryzacyjny, gdyż elementów kryminalnych tu jest jak na lekarstwo, choć przyznam że początek był obiecujący i niewątpliwie bardzo wciągający a zdjęcie na okładce sugeruje nam tematykę sensacyjną. Elementów przypominających romans jest może troszeczkę więcej, ale jest to za bardzo proste, nieskomplikowane i chyba przede wszystkim przesłodzone. Nie pozostaje mi więc nic innego jak podpiąć ją pod powieść obyczajową i to taką typowo prostą i nieskomplikowaną z szczególnym ukierunkowaniem na kobiety po czterdziestce. Młode nastolatki raczej się zanudzą, gdyż otwarcie trzeba przyznać że ta pozycja nie zaskakuje.

Wszystko tu jest tak przewidywalne i łatwe do rozwiązania że aż mało to realnie brzmi. Nasza główna bohaterka w początkowych etapach jak ją poznajemy jest całkiem spoko. Dowiaduje się o śmierci męża, o długach które zostawił, kobietach które miał na boku i przestępstwach w które był zamieszany. Ma dużo na głowie ale daję sobie radę. I ta część książki podobała mi się najbardziej, nawet z samą bohaterką.

W momencie kiedy postanawia wróci do domu rodzinnego wszystko ulega zmianie.  Podobnie jak nasza bohaterka zmienia się i sytuacja w książce. Wszystko zwalnia, staje się przewidywalne i niestety nudne. Autorka przedstawia nam kolejne zwykłe dni naszej bohaterki w małym miasteczku na osłodę rzucając nam co jakiś czas jakiś brakujący element układanki. I gdyby nie córka Shelby, mała Callie, chybabym nie podołała.  Mała dziewczynka swoimi wypowiedziami wprowadza rozluźnienie i w większości przypadków rozśmieszała mnie, przez co zapominałam o odłożeniu jej na bok.

Przypuszczam że jak ktoś nie spotkał się z twórczością pani Nory Roberts to ta pozycja będzie mu się podobać. Mi niestety zabrakło czegoś nowego. To wszystko w podobnym klimacie już przerabiałam. Jeżeli ktoś kto po nią sięgnie z nastawieniem na dobry thriller to się rozczaruje. Zagadka kryminalna zepchnięta jest tutaj zdecydowanie na drugi plan. Jeżeli jednak macie ochotę na literaturę obyczajową to raczej się nie zawiedziecie i powinniście znaleźć coś dla siebie.

Ciężko jest mi ocenić tą pozycję gdyż spodziewałam się czegoś innego i czułam mimo wszystko rozczarowanie. Do tego bohaterka jakoś zupełnie nie przypadła mi do gustu. Dla mnie chyba była za bardzo naiwna. Wiem na pewno że muszę na chwilę zrobić sobie przerwę z tą autorką by nabrać dystansu. Oczywiście to są moje spostrzeżenia z tej lektury i zupełnie was do niej nie zniechęcam (może troszeczkę, ale nie celowo :-)) każdy ma inny gust i wam może się ona bardziej podobać. Ja oczywiście nie skreślam pani Roberts i na pewno jeszcze do niej zajrzę tylko potrzebuję chwili oddechu. Jeżeli szukacie książki na urlop to ta na pewno się nada. Zostawiam was już samych i do zobaczenia za niedługo...

1.. P O L E C A N E K O B I E T O M : Nora Roberts "Czarne Wzgórza"
2. P O L E C A N E K O B I E T O M : "Poszukiwania" Nora Roberts
3. "Błękitny Dym" NORA ROBERTS
4. P O L E C A N E K O B I E T O M : "Lasy w płomieniach" Nora Roberts
5. Jayne Ann Krentz "Złota Szansa"
6. Jayne Ann Krentz "Mgły Tajemnic" 


poniedziałek, 10 lipca 2017

"Wszystko, co w tobie kocham" Samantha Young

Druga część przygód mieszkańców miasteczka Hartwell utrzymana jest w podobnym klimacie co swoja poprzedniczka. I tak jak wskazywała z treści tutaj prym wiedzie Bailey Hartwell i Vaughn Tremaine. Dwójka hotelarzy którzy działają na siebie jak przysłowiowa płachta na byka. 

Bailey ma swój mały, prowincjonalny hotelik w którym nie narzeka na brak klientów. Żyje w społeczności tak naprawdę zamkniętej. Wszyscy się ze sobą znają, każdy dla siebie jest jak rodzina i nie wszyscy przyjmowani są do tego grona z entuzjazmem. 

Tak na początku traktowany był Vaughn, bogaty przyjezdny który postanowił pobudować wielki hotel przy promenadzie, nie miał zbyt łatwego startu w tej miejscowości. Zagorzałą przeciwniczką jego wielkiej inicjatywy biznesowej była właśnie Bailey. Z góry założyła że traktuje ją jak prowincjonalną gęś, co oczywiście zupełnie nie miało miejsca. Po prostu w jej obecności wstępowało w niego zauroczenie i odbierało mu zdrowy rozsądek który przejawiał się w sarkastycznych uwagach w stosunku do jej osoby.

A jak mówi stare przysłowie "Kto się czubi ten się lubi", choć oni potrzebowali na zrozumienie tego dość sporo czasu.  Najpierw Bailey musiała doświadczyć niespodziewanej zdrady ze strony wieloletniego partnera. Dość długo krążyli wokół siebie i ignorowali to uczucie. Dzięki czemu my jako czytelnicy mieliśmy świetną zabawę. Momentami ich za tarczki słowne rozkładały mnie na łopatki. A gdy już powoli zaczyna do nich docierać co do siebie czują to Vaughn, po dramatycznych przeżyciach z przeszłości postanawia odejść, bojąc się że ją skrzywdzi. Natomiast Bailey, która przeszła w życiu zbyt wiele rozczarowań, także rezygnuje z walki, wbrew swojej naturze....

Oczywiście długo to nie trwa, a rozstanie uświadamia im że miłość która ich połączyła zdarza się tylko raz w życiu. Pytanie tylko czy będą w stanie sobie zaufać ponownie i przede wszystkim czy otworzą się między sobą. W ich drodze ku miłości wspierać ich będą przyjaciele których nie da się nie polubić. Cała ich społeczność i urokliwe miasteczko jest dla mnie do kupienia w ciemno. Może jest to opowieść trochę sentymentalna, ale niewątpliwie przyciąga swego czytelnika. Już nie mogę doczekać się kolejnej części i chyba przypuszczam kto stanie się w niej głównymi postaciami. A jeżeli się to potwierdzi to kilka niewyjaśnionych wydarzeń z przeszłości doczeka się rozwiązania. A cicha Emery w końcu rozkwitnie.

Ta opowieść jest przewidywalna ale jest też pełna uroku. Bohaterowie są przedstawieni jako postacie z krwi i kości przez co bez najmniejszego problemu można się z nimi utożsamić. Gdy tylko zabierałam się za czytanie w oka mgnieniu przenosiłam się do tego urokliwego miasteczka, a to wielka zasługa autorki która dość drobiazgowo opisuje miejsca i wydarzenia. Do tego przepełniona jest zabawnymi dialogami które uzupełniają i wprowadzają rozluźnienie.

To świetna pozycja w obecnym okresie letnim i dobra towarzyszka podczas pobytu na plaży. Zdecydowanie polecam ją kobietom w każdym wieku, gdyż relacje ludzkie które opisuje autorka towarzyszą nam na każdym etapie życia. To typowa powieść obyczajowa której podstawą są relacje, emocje i uczucia ludzkie. Dobrze wykreowani bohaterowie stanowią jej dopełnienie. Tutaj podobnie jak postacie sceny erotyczne występują, ale stanowią uzupełnienie historii. Nie ma ich dużo i raczej nie są wulgarne.

Gdybym miała ją ocenić to przyznałabym jej siedem punktów według mojej skali dziesięciopunktowej. Miło spędziłam czas i nie mogę doczekać się kolejnej części. A wam bez najmniejszych oporów mogę ją polecić...

1.  P O L E C A N E K O B I E T O M : "Bez słów" Mia Sheridan
2.  P O L E C A N E K O B I E T O M : WBREW ZASADOM Samantha Young
3.  P O L E C A N E K O B I E T O M : OSTATNIA SZANSA Samantha Young
4.  P O L E C A N E K O B I E T O M : "Wszystkie odcienie pożądania" Samantha Young
5.  P O L E C A N E K O B I E T O M : "Sztuka Uwodzenia" Samantha Young
6.  P O L E C A N E K O B I E T O M : Samantha Young "Cofnąć czas"
7.  P O L E C A N E K O B I E T O M : "Na krawędzi nigdy" J.A. Redmerski
8.  P O L E C A N E K O B I E T O M : "Piekło Gabriela" Sylvain Reynard
9.  P O L E C A N E K O B I E T O M : CALDER Narodziny odwagi Mia Sheridan
10. P O L E C A N E K O B I E T O M : "BEZ WINY" Mia Sheridan
11. P O L E C A N E K O B I E T O M : Samantha Young "To, co najważniejsze"