Czytałam kilka miesięcy temu pierwszą część przygód tych trzech seksownych mężczyzn którzy przewijają się w tych książkach. W pierwszej dominował Klein i Georgia. Książka była lekka, przyjemna i pełna humorystycznych dialogów. W tej części jeszcze o nich troszkę usłyszymy, ale będą tylko niewielkim dopełnieniem Cassie i Thatchera.
Cassie jest przyjaciółką Georgii. To pewna siebie, frywolna, imprezowa pani fotograf która postanawia pewnego dnia zabawić się z Thacherem Kelly. Natomiast nasz główny bohater to typowy żartowniś, lekkoduch i oczywiście przystojny milioner który niespodziewanie zostaje wciągnięty w swoje własne sieci. Oboje lubią cięte riposty i sprośne wypowiedzi przez co książka jest nimi wypełniona po brzegi. I muszę wam powiedzieć, że choć nie mam z tym problemu to tutaj już było dla mnie tego za dużo. Zdaję sobie że to takie typy charakteru ale pod koniec już ich wypowiedzi mnie irytowały. Poziom ironii był chyba ustanowiony ponad moją przeciętną poprzeczkę. Nawet ja z dość wybujałą wyobraźnią momentami podziwiałam bohaterów, a nawet same autorki w kreatywności tej dwójki.
Książka napisana jest dwupodmiotowo, czyli z perspektywy zarówno Cassie jak i Thacha. Jest to fajny zabieg stosowany przez wielu pisarzy który pozwala czytelnikom poznać rozterki zarówno jednego jak i drugiego bohatera. Dzięki niemu mamy szerszy zakres sytuacyjny i łatwiej nam się wczuć w konkretne akcje i same postacie.
Gdybym miała ją określić trochę bardziej szczegółowo to powiedziałabym że w dziewięćdziesięciu pięciu procentach jest to komedia romantyczna w papierowym wydaniu. Tu wszystko jest w stanie człowieka rozśmieszyć i sprawi że od razu lżej się zrobi na sercu. Przez prawie całą książkę bohaterowie dokuczają sobie nawzajem lub swym przyjaciołom przez co bardzo szybko lecą nam strony. A gdy pod koniec książki dochodzi do lekkiego dramatu zastanawiamy się jak szybko nam cała ta historia zleciała. A dramat bardzo szybko zostaje zażegnany.
Obie części utrzymane są w podobnej szacie graficznej okładki więc nie problem je zaszufladkować i połączyć w całość. Ja na przykład nie wiedziałam, ze wyszła kolejna część lecz widok okładki zasugerował mi że czytałam podobną pozycję. Przez co z łatwością mogłam się w nią zaopatrzyć.
2. P O L E C A N E K O B I E T O M : ZAPLĄTANI Emma Chase
Cassie jest przyjaciółką Georgii. To pewna siebie, frywolna, imprezowa pani fotograf która postanawia pewnego dnia zabawić się z Thacherem Kelly. Natomiast nasz główny bohater to typowy żartowniś, lekkoduch i oczywiście przystojny milioner który niespodziewanie zostaje wciągnięty w swoje własne sieci. Oboje lubią cięte riposty i sprośne wypowiedzi przez co książka jest nimi wypełniona po brzegi. I muszę wam powiedzieć, że choć nie mam z tym problemu to tutaj już było dla mnie tego za dużo. Zdaję sobie że to takie typy charakteru ale pod koniec już ich wypowiedzi mnie irytowały. Poziom ironii był chyba ustanowiony ponad moją przeciętną poprzeczkę. Nawet ja z dość wybujałą wyobraźnią momentami podziwiałam bohaterów, a nawet same autorki w kreatywności tej dwójki.
Książka napisana jest dwupodmiotowo, czyli z perspektywy zarówno Cassie jak i Thacha. Jest to fajny zabieg stosowany przez wielu pisarzy który pozwala czytelnikom poznać rozterki zarówno jednego jak i drugiego bohatera. Dzięki niemu mamy szerszy zakres sytuacyjny i łatwiej nam się wczuć w konkretne akcje i same postacie.
Gdybym miała ją określić trochę bardziej szczegółowo to powiedziałabym że w dziewięćdziesięciu pięciu procentach jest to komedia romantyczna w papierowym wydaniu. Tu wszystko jest w stanie człowieka rozśmieszyć i sprawi że od razu lżej się zrobi na sercu. Przez prawie całą książkę bohaterowie dokuczają sobie nawzajem lub swym przyjaciołom przez co bardzo szybko lecą nam strony. A gdy pod koniec książki dochodzi do lekkiego dramatu zastanawiamy się jak szybko nam cała ta historia zleciała. A dramat bardzo szybko zostaje zażegnany.
Obie części utrzymane są w podobnej szacie graficznej okładki więc nie problem je zaszufladkować i połączyć w całość. Ja na przykład nie wiedziałam, ze wyszła kolejna część lecz widok okładki zasugerował mi że czytałam podobną pozycję. Przez co z łatwością mogłam się w nią zaopatrzyć.
Oczywiście nie opowiem wam treści bo nie miałybyście przyjemności z czytania. A gorąco polecam tę pozycję. Idealnie nada się na poprawienie humoru lub w pochmurny dzień. Nastolatki i panie w dojrzałym wieku spędzą w jej towarzystwie przyjemne chwile. To nie jest literatura którą mamy zaliczyć do klasyki, my mamy czerpać przyjemność z czytania. Nie sposób nie polubić tej dwójki bohaterów w szczególności za ten ich luźny stosunek do samych siebie. Ja w ich towarzystwie spędziłam bardzo miłe chwile, a dla mnie liczy się to najbardziej. Na tym kończę swoje wywody i do zobaczenia za nie długo ....
5. P O L E C A N E K O B I E T O M : "Pokusy i Łakocie. Nizebyt grzeczna rzecz o miłości" Tara Sivec